KTO NIEPODLEGŁOŚCI BRONIĆ NIE BĘDZIE

Poniedziałek 17 października 2022

Przywykliśmy już do tego, że Ukraińcy nie poddają się i nadal stawiają czoła tzw. wielkiej Rosji. W XXI wieku Ukraina jest pierwszym europejskim państwem, które zbrojnie broni swojej niepodległości. Niedawno ktoś opowiadał mi o refleksji pewnego Belga, który dziwił się chęci walki u Ukraińców – „My byśmy się od razu poddali”.

W poprzednim wieku, podczas ostatniej światowej wojny, tylko kilka narodów zawalczyło o swoją niepodległość od hitlerowskich Niemiec. Skutecznie zrobili to Anglicy i Rosjanie, nieskutecznie my Polacy. Ale walczyliśmy. Warto przypomnieć, że reszta Europy albo poddała się zasadniczo bez walki, tak uczynili Belgowie, Holendrzy, Duńczycy i Francuzi albo weszła w sojusz z Hitlerem, tak zrobiły państwa całej środkowej Europy, na czele z naszymi bratankami Węgrami.

W odniesieniu do tych narodów, które bez walki oddały swoją niepodległość rodzi się pytanie czy ma ona dla nich jeszcze jakąś wartość.

Nasze wsparcie dla broniącej się Ukrainy jest zrozumiałe, kilka razy niepodległość zabierała nam Rosja a potem ZSRR. Mam też nadzieję, że w naszym narodowym DNA zapisaną mamy obronę niepodległości i miłość do Ojczyzny.

I na koniec jeszcze coś co dotyczy wszystkich was, wspomagających na różny sposób Ukrainę. To pochwała, bo wspierając walkę o niepodległość Ukrainy służymy też sprawie naszej niepodległości. Jeśli nie poparlibyśmy ukraińskiej niepodległości, może machnęlibyśmy ręką i na utratę własnej, jak ten nieszczęsny Belg z początku wpisu.

Na zdjęciu – miejsce pamięci „Niebieskiej  Sotni” w Kijowie, Ukraińców, którzy zginęli za niepodległość swojej ojczyzny w l. 2013 – 2014.

Itinerarium

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.