Czwartek 28 kwietnia 2022
Ta wojna wciąż budzi pytania, jak mogło dojść do tego? Przecież wszystko już – po pandemii – wydawało się dobrze układać? Jak już wspominałem ani sam fakt tej wojny ani jej przebieg nie jest dla mnie zaskoczeniem, przygotowania do pomocy Ukrainie zaczęliśmy w naszym lubelskim środowisku wolontariatu już 22 listopada poprzedniego roku. Słaba to satysfakcja, choć mamy do niej prawo, bo od ponad 20 lat wspieramy kolejne ofiary działań Rosji – Czeczenów, Inguszów, Dagestańczyków, Gruzinów, krymskich Tatarów.
O ile agresja Rosji była łatwa do przewidzenia, to wciąż pozostają mi w głowie pewne pytania. Coś musiało spowodować, że Napoleon zapragnął podbić cały świat. I coś musiało się stać, że Hitler zaczął wcielać w czyn zamysł wymordowania całego narodu żydowskiego. I coś ostatecznie skłoniło Putina do próby zniszczenia Ukrainy, na pewno nie skuteczne pogromy w Czeczenii czy Gruzji. Co takiego? Z tym pytaniem zmagam się od lat i nie znalazłem dobrej odpowiedzi, jak to się dzieje, że pewne – z pozoru niemożliwe – idee rodzą się w głowach niektórych ludzi (Napoleon, Hitler, Stalin, teraz Putin)? Pewną podpowiedź znajduję w Ewangelii:
„Skąd się biorą wojny i skąd kłótnie między wami? Nie skądinąd, tylko z waszych żądz, które walczą w członkach waszych”- pisał ponad 2 tysiące lat temu św. Jakub. Tak, o tym, co działo się w Oświęcimiu, Dachau i co teraz dzieje się w Ukrainie zdecydowały idee, które zagnieździły się w głowach konkretnych ludzi. A potem te idee przełożyły się na komory gazowe, obozy zagłady, bomby atomowe, teraz w Ukrainie na rakiety i drony, to wszystko ma ziszczać idee (szalone).
Inne biblijne zdanie zachęca do pewnej zapomnianej higieny serca, umysłu, to św. Paweł: „Przemieniajcie się przez odnawianie umysłu.” Jak te idee przekładają się na komory gazowe czy śmiercionośne drony? Ktoś wie?
I jeszcze jedno pytanie, jak to się dzieje, że za tymi ideami, z pozoru niemożliwymi, idą potem elity narodów, uczeni, artyści, myśliciele, wreszcie całe tłumy, tak jak działo się to w Niemczech i teraz dzieje w Rosji? Ktoś wie? Może ja czegoś nie doczytałem, może nie do końca przemyślałem, może się gdzieś mylę, może niepotrzebnie pytam?