ZA TO ODDAM CHOINKĘ I BOMBKI Sobota 5 grudnia 2020 7 dzień Adwentu

W Bożym Narodzeniu ważne są słowa. Te usłyszane. Dzisiaj, w rozgadanym świecie, słuchanie jest niemodne, wręcz prawie zapomniane.

Codziennie słucham wielu osób, słucham też spowiedzi. Nauczyłem się chyba słuchania, wczorajszy wieczór kończyłem wsłuchując się w autobiografię młodego chłopaka, który zdecydował się po raz kolejny na terapię od uzależnienia alkoholowego. Nie miałem mu nic do zaoferowania oprócz uwagi i zrozumienia. Podzieliłem się z nim wiarą, że tym razem mu się uda.

Co to ma wspólnego z Panem Bogiem i nadchodzącymi Świętami? Pan Bóg nie ma zwyczaju krzyczeć spoza chmur, grzmieć z odległych przestrzeni kosmosu. Mówi w ludziach, poprzez ludzi, innego rodzaju mowy nie zrozumielibyśmy zresztą. Ja przynajmniej w języku anielskim nie jestem biegły.

Jeśli w kimś – tak jak w chłopaku o którym wspomniałem – rodzi się nadzieja odnowienia życia, zawalczenia raz jeszcze o nie, przełamania się, to jest o cud na miarę Bożego Narodzenia.

Za takie Boże Narodzenie oddam wszystkie choinki, bombki, prezenty, sianko pod obrusem i wszystkie dwanaście potraw.

I namawiam was do słuchania, do uważnego słuchania ludzi, z którymi idziecie przez życie. Zobaczycie, usłyszycie, że Pan Bóg nie oniemiał, że cuda dzieją się nadal.

Itinerarium

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.