No to kończymy rok 2019. Nie wiem, co Was spotkało w tym czasie, pewnie było różnie. I pewnie spadło na Was – jak i na mnie – sporo rzeczy smutnych, trudnych, złych, głupich i paskudnych. Jak sobie z tym radzić? Ja, wiele nauczyłem się od mądrego osła. Posłuchajcie.
Było to daleko stąd
na pewnej farmie.
Któregoś dnia osioł farmera wpadł do głębokiej studni.
Zwierzę krzyczało żałośnie godzinami, podczas gdy farmer zastanawiał się, co
zrobić. W końcu farmer zdecydował.
Zwierzę było stare a studnię i tak trzeba było zasypać.
Nie warto było wyciągać z niej osła. Zwołał wszystkich swoich sąsiadów do
pomocy. Wzięli łopaty i zaczęli zasypywać studnię śmieciami i
ziemią. Z początku osioł zorientował się, co się dzieje i zaczął krzyczeć
przerażony.
Nagle, ku zdumieniu wszystkich, osioł uspokoił się. Kilka łopat później farmer
zajrzał do studni. Zdumiał się tym, co zobaczył.
Za każdym razem, gdy kolejna porcja śmieci spadała na ośli
grzbiet, ten robił coś niesamowitego. Otrząsał się i wspinał o krok ku górze. W
miarę, jak sąsiedzi farmera sypali śmieci i ziemię na zwierzę, ono otrzepywało
się i wspinało o kolejny krok. Niebawem wszyscy ze zdumieniem zobaczyli, jak
osioł przeskakuje krawędź studni i szczęśliwy, oddala się truchtem!
Życie będzie zasypywać nas śmieciami, każdym rodzajem brudów. Sposób, aby wydostać się z dołka, to otrząsnąć się i zrobić krok w górę. Strzepcie z siebie wszystkie złe i trudne rzeczy. Zostawcie za sobą czas smutku, goryczy, bólu i rozczarowań. Skoczcie z radością i wolnością w nowy czas. Przecież rację mają mądre osły!
PS. Dziękuję wszystkim Wam, za towarzystwo w Itinerarium w roku 2019, za wszystkie komentarze, uwagi, krytyki i przytyki. No a jutro, 1 stycznia, imieniny Mieczysława. Pragnących mnie z tej racji nawiedzić informuję, że wchodząc należy pukać nogami. W rękach powinno się trzymać prezenty.
