MIŁOŚĆ BLIŹNIEGO ZA KIEROWNICĄ Czwartek 25 lipca 2019

Wielu kierowców ma zwyczaj, aby przed rozpoczęciem jazdy odmówić Pod Twoją Obronę oraz wezwać wstawiennictwa św. Krzysztofa, patrona kierowców, dziś wspominanego. Co oczywiście nie może zastępować uwagi i koncentracji.

Liczba wypadków drogowych w Polsce jest tragicznie wysoka, gorzej w Europie jest tylko w Bułgarii i Rumunii. Ginie w nich w Polsce co roku małe miasteczko – ok. 3 000 osób. Od roku 2016 liczba ofiar śmiertelnych rośnie, smuci też fakt, że co 10 ofiara to pieszy na przejściu. Jeszcze bardziej smuci – jeśli wierzyć mediom – że rząd wstrzymał ostatnio publikację statystyk dotyczących tego problemu (link daję na końcu).

Nie jestem specjalistą od analizy przyczyn wzrostu liczby wypadków, niemniej dawno już przekroczyłem milion przejechanych kilometrów, w różnych krajach, i stąd kilka uwag. Pierwsza jest taka, że coraz większa komputeryzacja w samochodach skutecznie wyłącza myślenie i przewidywanie. Wydaje się, że nawet najlepszy komputer nie jest w stanie uwzględnić wszystkich okoliczności na drodze. Druga uwaga wiąże się z wielką miłością do smartfonów, co objawia się notorycznym gmeraniem w nich przez kierowców, doskonale odrywając ich uwagę od sytuacji na drogach. Trzecia uwaga dotyczy absurdalnego uprzywilejowania w Polsce kierowców wobec pieszych – pisałem już o tym wskazując, że pod tym względem lepiej mają nawet angielskie konie (link dalej).

Przykazanie miłości bliźniego obowiązuje również w czasie jazdy, to moja najlepsza rada dla kierowców.

https://finanse.wp.pl/wypadki-drogowe-liczba-ofiar-w-polsce-rosnie-ale-rzad-ukrywa-statystyki-6368817993685121a
Itinerarium

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.