Wtorek 17 kwietnia 2018 Wielu chrześcijan bardzo zajmuje dociekanie jak będzie wyglądało życie wieczne, w które wszak wierzą. Mnie wystarczy zapewnienie, że „ani oko nie widziało, ani ucho nie słyszało, ani serce człowieka nie zdołało pojąć, jak wielkie rzeczy przygotował Bóg tym, którzy Go miłują” (1 Kor 2,9).
Przyznam, że mnie niespecjalnie interesują szczegóły wieczności. Ufam fantazji Pana Boga i rozmachowi Jego miłości. Kilka razy w życiu doświadczyłem niezwykłych niespodzianek, ze strony ludzi, którzy mnie kochają. Ludzka fantazja jest szokująca, co dopiero Pan Bóg!
Ponadto jak patrzę na przytulie wonne (i napatrzeć się nie mogę), jak słucham rano dzwońca (i nasłuchać się nie mogę), to jestem pewien, że zaskoczy nas wieczność sto razy bardziej. I szczęki opadną nam z zachwytu! Zobaczycie, że nie zmyślam!