MATKA TERAZ I W GODZINĘ ŚMIERCI NASZEJ

Sobota 25 lutego 2017 Sobota zawsze kojarzy mi się z matką. Z moją mamą i z Matką, Marią z Nazaretu.

W niektóre soboty (np. dzisiaj) kalendarz liturgiczny pozwala na odprawienie mszy świętej wotywnej o Marii. Oficjalnie nazywa się to „Wspomnienie dowolne Najświętszej Maryi Panny”, czyli kapłan może wybrać, dowolnie, ten formularz mszy. Ilekroć kalendarz na to pozwala, odprawiam właśnie mszę św. dedykowaną Matce Bożej. Mam wielką ufność, że różne ważne sprawy – pokój na  świecie, pomyślność mojej Ojczyzny oraz sprawy drobne – naprawa auta, nastawienie prania na odpowiednią godzinę (niektórzy mają z tym kłopot) warto złożyć w ręce Marii.

Czuję się adresatem słów Chrystusa z krzyża: „Oto Matka twoja”, a Jan co zrobił? „Od tej godziny uczeń wziął Ją do siebie” (J 19, 25 – 27). To i ja biorę Ją do siebie, do Polski i do warsztatu gdzie pan Michał wymienia klocki hamulcowe w moim samochodzie. Ufam, że najlepsze co mogę zrobić ze sprawami ważnymi i dobrymi, to złożyć je w ręce Matki, Marii z Nazaretu.

Sobota kojarzy mi się także z moją Mamą. Najpierw dlatego, że wszystkie nasze mamy ziemskie są w gruncie rzeczy siostrami Matki z Nazaretu, przez rodzicielstwo i miłość. A po drugie – to już przeczytacie klikając w link poniżej. Kochajcie swoje Mamy, żywym podziękujcie, za te, które odeszły zmówcie modlitwę. I pamiętajcie, że Matka, Boża Matka, pamiętać będzie o nas zawsze, „teraz i w godzinę śmierci naszej. Amen.”

 

http://itinerarium.pl/2013/07/05/najlepszy-dzien-dobrego-poczatku/

Itinerarium

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.