Kazanie na 20 niedzielę zwykłą 14 sierpnia 2016 Teściowa przeciw synowej i synowa przeciw teściowej, to jest jeszcze do przyjęcia, ale syn i córka przeciwko rodzicom i na odwrót, to już brzmi złowrogo.
Ewangelia nie ukrywa konfliktów w gronie Świętej Rodziny, Jezus urywa się rodzicom w czasie pielgrzymki do Jerozolimy, potem najbliżsi chcą Go przywołać do porządku bo rozeszła się wieść, że „odszedł od zmysłów” albo „ma Belzebuba” (Mk 3, 20-21). Nie waha się też powiedzieć – w obecności Maryi – że Jego Matką są ci „którzy słuchają słowa Bożego i wypełniają je” (Łk 8, 21).
Rodzina jest ważna o ile nie niszczy kogoś. Czasem dla czyjegoś dobra należy oderwać go od rodziny. Znam młodego chłopaka, który po odsiedzeniu wyroku wrócił do rodzinnego domu a tam na dzień dobry zobaczył stół zastawiony wódką. O, nie! – pomyślał – ja wiem jak się to skończy. Całkowicie go poparłem, żeby mógł sensownie żyć musiał być jak najdalej od rodziny.
Wierność Bogu, prawdzie, dobru prowadzi czasem do konfliktów, nawet w najbliższej rodzinie. Dobrze, jeśli w naszych rodzinach płonie święty ogień zgody i miłości. Są też rodziny gdzie goreje żar nienawiści, gniewu i przemocy.
Mamy o co walczyć, mamy o co się mocno modlić.
LITURGIA SŁOWA
Jezus powiedział do swoich uczniów: Przyszedłem rzucić ogień na ziemię i jakże bardzo pragnę, żeby on już zapłonął. Chrzest mam przyjąć i jakiej doznaję udręki, aż się to stanie. Czy myślicie, że przyszedłem dać ziemi pokój? Nie, powiadam wam, lecz rozłam. Odtąd bowiem pięcioro będzie rozdwojonych w jednym domu: troje stanie przeciw dwojgu, a dwoje przeciw trojgu; ojciec przeciw synowi, a syn przeciw ojcu; matka przeciw córce, a córka przeciw matce; teściowa przeciw synowej, a synowa przeciw teściowej. (Łk 12,49-53)
W czasie oblężenia Jerozolimy przywódcy, którzy trzymali Jeremiasza w więzieniu powiedzieli do króla: Niech umrze ten człowiek, bo naprawdę obezwładnia on ręce żołnierzy, którzy pozostali w tym mieście, i ręce całego ludu, gdy mówi do nich podobne słowa. Człowiek ten nie szuka przecież pomyślności dla tego ludu, lecz nieszczęścia. Król Sedecjasz odrzekł: Oto jest w waszych rękach! Nie mógł bowiem król nic uczynić przeciw nim. Wzięli więc Jeremiasza i wtrącili go, spuszczając na linach, do cysterny Malkiasza, syna królewskiego, która się znajdowała na dziedzińcu wartowni. W cysternie zaś nie było wody, lecz błoto; zanurzył się więc Jeremiasz w błocie. Ebedmelek wyszedł z domu królewskiego i rzekł do króla: Panie mój, królu! źle zrobili ci ludzie, tak postępując z prorokiem Jeremiaszem i wrzucając go do cysterny. Przecież umrze z głodu w tym miejscu, zwłaszcza że nie ma już chleba w mieście. Rozkazał król Kuszycie Ebedmelekowi: Weź sobie stąd trzech ludzi i wyciągnij proroka Jeremiasza z cysterny, zanim umrze. (Jr 38,4-6.8-10)
REFREN: Panie, mój Boże, pośpiesz mi z pomocą
Z nadzieją czekałem na Pana,
a On się pochylił nade mną
i wysłuchał mego wołania.
Wydobył mnie z dołu zagłady, z błotnego grzęzawiska,
stopy moje postawił na skale
i umocnił moje kroki.
Włożył mi w usta pieśń nową,
śpiew dla naszego Boga.
Wielu to ujrzy i przejmie ich trwoga,
i zaufają Panu.
Ja zaś jestem ubogi i nędzny,
ale Pan troszczy się o mnie.
Tyś moim wspomożycielem i wybawcą,
Boże mój, nie zwlekaj. Ps 40,2-4.18)
Mając dokoła siebie takie mnóstwo świadków, odłożywszy wszelki ciężar, [a przede wszystkim] grzech, który nas łatwo zwodzi, winniśmy wytrwale biec w wyznaczonych nam zawodach. Patrzmy na Jezusa, który nam w wierze przewodzi i ją wydoskonala. On to zamiast radości, którą Mu obiecywano, przecierpiał krzyż, nie bacząc na [jego] hańbę, i zasiadł po prawicy tronu Boga. Zastanawiajcie się więc nad Tym, który ze strony grzeszników taką wielką wycierpiał wrogość przeciw sobie, abyście nie ustawali, złamani na duchu. Jeszcze nie opieraliście się aż do przelewu krwi, walcząc przeciw grzechowi. (Hbr 12,1-4)
Alleluja
Moje owce słuchają mego głosu, Ja znam je, a one idą za Mną. (J 10,27)