Wtorek 5 lipca 2016 Miliony ludzi, jeśli nie miliardy, piją te same napoje (cole) i jedzą te same potrawy. Oglądają te same programy telewizyjne i jeżdżą takimi samymi samochodami. Co da się zrobić dla oryginalności? Jakiś śmiały tatuaż? Zygzak na głowie, trochę więcej wydzierganych dziurek w dżinsach, dłuższy wysięgnik do robienia selfie?
Ponieważ Pan Bóg chciał istnienia każdego z nas, osobiście, indywidualnie, wymyślił dla każdego nowe imię, jedyne i niepowtarzalne – „dam mu biały kamyk, a na kamyku wypisane imię nowe, którego nikt nie zna oprócz tego, kto [je] otrzymuje”. (Ap 2,17)
Dla Boga liczysz się ty, twoje życie, twój los. Tłumy, frekwencje, rekordy, masy, to ludzkie pomysły na zwielokrotnianie zysków. Dla Boga jesteś Ty, ty jedna, ty jeden, Jego dziecko, z niepowtarzalnym imieniem. W tym jest tajemnica i sens Jego miłości.