GOŚĆ W DOM I BÓG TEŻ

Słowo na Światowy Dzień Uchodźcy 20 czerwca 2016 Chwalcie łąki umajone śpiewa cała katolicka Polska. Mało kto wie, że tę pieśń ułożył Ormianin, ks. Karol Bołoz Antoniewicz, jego rodzina emigrowała do Rzeczpospolitej w XVII w. Ormiańskie korzenie miał Zbigniew Herbert i Ignacy Łukasiewicz (ten od lampy naftowej), ma je też Krzysztof Penderecki.

Znakomitą lubelską szkołę przy ul. Bernardyńskiej, browar i fabrykę mydeł zakładała rodzina Vetterów, emigrantów z Niemiec. Z uchodźczych rodzin żydowskich wyrośli Julian Tuwim i Janusz Korczak. Ignacy Domeyko, Polak, zmuszony do emigracji po powstaniu listopadowym (1831), uszedł aż do Chile, a pozostał po nim m.in. jeden z najlepszych do dziś uniwersytetów w Ameryce Południowej (w Santiago de Chile). Polskiego uchodźcę upamiętnia miasteczko Domeyko i pasmo górskie Cordillera de Domeyko.

Piszę to wszystko w Światowym Dniu Uchodźcy. Jeden z braci mojego dziadka (wileńskiego) tułał się po świecie i zawędrował na południe Argentyny, dziś jego prawnuczka Augustyna jest flecistką w tamtejszej orkiestrze narodowej.

Józef z Nazaretu uciekł przed prześladowaniami obłąkanego Heroda do Egiptu, uciekł razem z żoną Marią i synem Jezusem. Ten Jezus powiedział potem, że kto przyjmuje uchodźcę przyjmuje Jego samego – „Byłem przybyszem, a przyjęliście Mnie” (Mt 25).

Nie robimy nic nadzwyczajnego, jeśli otwieramy się i dajemy schronienie uchodźcom. Wypełniamy Ewangelię. I jeszcze, przyjmując uchodźców, zapraszamy samego Pana Boga, zgodnie z jednym z najmądrzejszych polskich przysłów – Gość w dom, Bóg w dom.

Fotograficznie – zapraszam na mój profil na FB.

Itinerarium

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.