JESTEŚ W DOBRYCH RĘKACH

Kazanie na 17 kwietnia 2016  4 Niedziela Wielkanocna Grzegorz nie ma domu, mieszka z narzeczoną w altance, na działkach. Dwa razy w roku przynosi jej kwiatki, na 8 marca „bo to Dzień Kobiet” oraz 15 czerwca „bo to imieniny mojej Joli”.

Kinga parę lat spędziła za kratkami, los odebrał jej męża a sąd dzieci. Piła dużo, coraz więcej. Zmarła dwa tygodnie temu.

Trochę więcej napiszę o Fatimie (już ją tu wspominałem kiedyś). Podczas drugiej wojny w Czeczenii (wojny z Rosją, 1999 – 2002), Fatima przedzierała się z dziećmi ze wsi, w której trwała walka z wojskami rosyjskimi, na bardziej bezpieczne tereny. W dużej grupie uciekinierów kluczyli nocą po lasach, aby uniknąć spotkania z agresywnymi żołnierzami rosyjskimi. Niestety, jeden z wrogich oddziałów otoczył uciekające kobiety z dziećmi. Pewien oficer rozkazał im iść za sobą, aby zobaczyli noworoczną choinkę (w Rosji choinka jest symbolem Nowego Roku), którą żołnierze specjalnie przygotowali dla Czeczenów.

Na stoku niewielkiego wzgórza rosło dorodne drzewo. Na jego gałęziach, ze wszystkich stron wisiały ciała bojowników czeczeńskich. Z rozprutych brzuchów wypełzły wnętrzności, celowo rozciągnięte na konarach, tak by przypominały choinkowe łańcuchy. W innych miejscach, niczym bombki, tkwiły obcięte męskie głowy, nabite na kikuty gałęzi. Oddzielnie wisiały także odrąbane ręce i nogi. Rosyjski oficer z nieukrywaną, szatańską radością, objaśniał:

– Eto jołka dla was, smotricie, szto sdiełajem s wami!

To choinka dla was, zobaczcie, co zrobimy z wami! Fatima z dziećmi i innymi uchodźcami, musiała patrzeć na okrutną choinkę, zadając sobie w myślach pytanie, czy na drzewie nie dynda jej mąż, który zginął w czasie wojny. Odpowiedzi na to pytanie nie zna do dzisiaj. Od kilkunastu lat mieszka w Lublinie, znalazła tutaj dom, dzieci radzą sobie dobrze, zapowiadają się na niezłych sportowców. Zdążyła jeszcze zanim zaczęła się nagonka na uchodźców.

Dzisiaj Niedziela Dobrego Pasterza, Chrystusa, który wytrwale zbiera swoje owce, ratuje i ochrania. Jego owce mają różne historie życiowe, różnie wierzą i różnie nie wierzą. Każdy jest dla Niego ważny, nie pozwoli aby ktokolwiek zaginął. W Jego dobrych rękach jest Grzegorz z Jolą, Kinga i Fatima, jesteśmy ja i ty.

LITURGIA SŁOWA

Moje owce słuchają mego głosu, a Ja znam je. Idą one za Mną i Ja daję im życie wieczne. Nie zginą one na wieki i nikt nie wyrwie ich z mojej ręki. Ojciec mój, który Mi je dał, jest większy od wszystkich. I nikt nie może ich wyrwać z ręki mego Ojca. Ja i Ojciec jedno jesteśmy. (J 10,27-30)
Dz 13,14.43-52)
Oni zaś [Paweł i Barnaba] przeszli przez Perge, dotarli do Antiochii Pizydyjskiej, weszli w dzień sobotni do synagogi i usiedli. A po zakończeniu zebrania, wielu Żydów i pobożnych prozelitów towarzyszyło Pawłowi i Barnabie, którzy w rozmowie starali się zachęcić ich do wytrwania w łasce Boga. W następny szabat zebrało się niemal całe miasto, aby słuchać słowa Bożego. Gdy Żydzi zobaczyli tłumy, ogarnęła ich zazdrość, i bluźniąc sprzeciwiali się temu, co mówił Paweł. Wtedy Paweł i Barnaba powiedzieli odważnie: Należało głosić słowo Boże najpierw wam. Skoro jednak odrzucacie je i sami uznajecie się za niegodnych życia wiecznego, zwracamy się do pogan. Tak bowiem nakazał nam Pan: Ustanowiłem Cię światłością dla pogan, abyś był zbawieniem aż po krańce ziemi. Poganie słysząc to radowali się i wielbili słowo Pańskie, a wszyscy, przeznaczeni do życia wiecznego, uwierzyli. Słowo Pańskie rozszerzało się po całym kraju. Ale Żydzi podburzyli pobożne a wpływowe niewiasty i znaczniejszych obywateli, wzniecili prześladowanie Pawła i Barnaby i wyrzucili ich ze swoich granic. A oni otrząsnąwszy na nich pył z nóg, przyszli do Ikonium, a uczniów napełniało wesele i Duch Święty.

(Ps 100,1-5)
REFREN: My ludem Pana i Jego owcami
lub Alleluja

Wykrzykujcie na cześć Pana wszystkie ziemie,
służcie Panu z weselem.
Stawajcie przed obliczem Pana
z okrzykami radości.

Wiedzcie, że Pan jest Bogiem,
On sam nas stworzył.
Jesteśmy Jego własnością,
Jego ludem, owcami Jego pastwiska.

W jego bramy wstępujcie z dziękczynieniem,
z hymnami w Jego przedsionki.
Albowiem Pan jest dobry,
Jego łaska trwa na wieki.

(Ap 7,9.14b-17)
Potem ujrzałem: a oto wielki tłum, którego nie mógł nikt policzyć, z każdego narodu i wszystkich pokoleń, ludów i języków, stojący przed tronem i przed Barankiem. Odziani są w białe szaty, a w ręku ich palmy. I powiedziałem do niego: Panie, ty wiesz. I rzekł do mnie: To ci, którzy przychodzą z wielkiego ucisku i opłukali swe szaty, i w krwi Baranka je wybielili. Dlatego są przed tronem Boga i w Jego świątyni cześć Mu oddają we dnie i w nocy. A Zasiadający na tronie rozciągnie namiot nad nimi. Nie będą już łaknąć ani nie będą już pragnąć, i nie porazi ich słońce ani żaden upał, bo paść ich będzie Baranek, który jest pośrodku tronu, i poprowadzi ich do źródeł wód życia: i każdą łzę otrze Bóg z ich oczu.

(J 10,14)
Ja jestem dobrym Pasterzem i znam owce moje, a moje Mnie znają.

Itinerarium

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.