A DOLINY TO NAWET ŚPIEWAJĄ

Czwartek 7 kwietnia 2016 Jak się modlić? Poradników są tysiące. Ja mam podpowiedź wiosenną, podpatrzoną w psalmach i w dolinach.

Ziemia się raduje, niebo się cieszy. Pola i wszystko, co jest na nich oraz wszystkie drzewa leśne weselą się. Góry radośnie wykrzykują na cześć Pana. Wzgórza przepasują się radością, stepowe pastwiska skrzą się rosą. I jeszcze na koniec doliny – „okrywają się zbożem, wznoszą okrzyki radości, a nawet śpiewają”. A doliny nawet śpiewają! (więcej w psalmach – 65, 89, 96).

Nie ma powodu przypuszczać, że autor tych modlitw tworzył je pod wpływem dopalaczy. Niemniej w uszach naszego pokolenia, syconego asfaltem, betonem i tantalem (każdy z nas ma kawałek tego pierwiastka w smartfonie i laptopie), rzadko cokolwiek się weseli czy wykrzykuje z radości. A jak już cokolwiek (ktokolwiek) śpiewa, to sąsiad pod wpływem.

Jak się modlić? Popatrzcie na wzgórza, na pachnącą już ziemię, na pola, na trawy. I koniecznie na rozśpiewane doliny.

Itinerarium

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.