USZY DO MIŁOSIERDZIA

Środa 6 kwietnia 2016 Do dobrego przeżycia Roku Miłosierdzia w zasadzie potrzebujemy jednego narzędzia. Każdy z nas je posiada, niewielu używa.

Myślę, że wzrasta liczba osób nie słuchanych i niewysłuchanych. Obserwuję to nawet wśród dzieci, dla nich rodzice mają bardzo mało czasu, być może również aktywność dziadków idzie teraz w innym kierunku, pozarodzinnie powiedziałbym. Jeszcze gorzej jest z ludźmi młodymi, którzy coraz częściej wygadać się mogą jedynie za pomocą wypisywania na czatach. W małżeństwach owszem mówi się, ale rzadziej rozmawia.

Papież Franciszek pisze („Miłosierdzie to imię Boga”, polecam tę książkę – wywiad) o potrzebie „apostolstwa ucha”, gotowości do cierpliwego słuchania innych.

Nic tak nie dowodzi miłości jak chęć słuchania, wsłuchiwania się w życie ludzi, którzy chcą się nim dzielić. Słuchanie ludzi zwraca im wolność, mnoży nadzieję i budzi do życia.

Narzędziem miłosierdzia są nasze uszy. Każdy z nas je posiada.

Itinerarium

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.