Kazanie na Niedzielę Miłosierdzia 3 kwietnia 2016 Pamiętam bardzo mocno z dzieciństwa jak w czasie choroby pochylała się nade mną mama albo babcia. Czasem, żeby poprawić kołdrę, czasem, żeby podać coś do picia a czasem tylko po to, żeby otrzeć twarz z potu po gorączce. Z czasem zrozumiałem, że pochylenie się nad kimś jest wymownym i najprostszym gestem miłosierdzia.
Matki, niekiedy ojcowie, pochylają się nad swoimi małymi dziećmi. Niezwykle piękny jest gest, kiedy rodzice pochylają się nad dziećmi, całują je w czoło i mówią: „Śpij dobrze”. Potem role się odwracają i to my, dzieci, pochylamy się nad starymi rodzicami. Pochylamy się.
Kiedy pochylamy się nad kimś nie chodzi tylko o ruch ciała. Wraz z ciałem nachylamy komuś serce, jesteśmy gotowi słuchać, zrozumieć i pomóc.
Dziś święto Miłosierdzia Bożego. Nie ma takiej sytuacji, żeby Bóg nie pochylił się nad człowiekiem. Bóg zawsze się pochyli nad tobą. Wtedy, gdy toczy cię choroba, kiedy płaczesz, klniesz i wątpisz we wszystko. Bóg nie omija nikogo, pochyla się nad każdym człowiekiem, nad tym, który siedzi w więziennej celi, który śpi w śmietniku i który mamrocze całkowicie pijany. Nie ma takiej ludzkiej rany, której brzydziłby się Bóg. Nie ma takiego grzechu, któremu nie poradziłby Bóg. Nie ma takiego nieszczęścia, którego Bóg nie obróci na dobro.
Twoje Miłosierdzie leczy wszystkie nasze rany, oczyszcza z każdego grzechu, ono też podźwignie nas z martwych do szczęśliwego życia bez końca.
LITURGIA SŁOWA
Było to wieczorem owego pierwszego dnia tygodnia. Tam gdzie przebywali uczniowie, drzwi były zamknięte z obawy przed Żydami, przyszedł Jezus, stanął pośrodku i rzekł do nich: Pokój wam! A to powiedziawszy, pokazał im ręce i bok. Uradowali się zatem uczniowie ujrzawszy Pana. A Jezus znowu rzekł do nich: Pokój wam! Jak Ojciec Mnie posłał, tak i Ja was posyłam. Po tych słowach tchnął na nich i powiedział im: Weźmijcie Ducha Świętego! Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane. Ale Tomasz, jeden z Dwunastu, zwany Didymos, nie był razem z nimi, kiedy przyszedł Jezus. Inni więc uczniowie mówili do niego: Widzieliśmy Pana! Ale on rzekł do nich: Jeżeli na rękach Jego nie zobaczę śladu gwoździ i nie włożę palca mego w miejsce gwoździ, i nie włożę ręki mojej do boku Jego, nie uwierzę. A po ośmiu dniach, kiedy uczniowie Jego byli znowu wewnątrz /domu/ i Tomasz z nimi, Jezus przyszedł mimo drzwi zamkniętych, stanął pośrodku i rzekł: Pokój wam! Następnie rzekł do Tomasza: Podnieś tutaj swój palec i zobacz moje ręce. Podnieś rękę i włóż /ją/ do mego boku, i nie bądź niedowiarkiem, lecz wierzącym. Tomasz Mu odpowiedział: Pan mój i Bóg mój! Powiedział mu Jezus: Uwierzyłeś Tomaszu, bo Mnie ujrzałeś; błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli. I wiele innych znaków, których nie zapisano w tej księdze, uczynił Jezus wobec uczniów. Te zaś zapisano, abyście wierzyli, że Jezus jest Mesjaszem, Synem Bożym, i abyście wierząc mieli życie w imię Jego. (J 20,19-31)
(Dz 5,12-16)
Wiele znaków i cudów działo się przez ręce Apostołów wśród ludu. Trzymali się wszyscy razem w krużganku Salomona. A z obcych nikt nie miał odwagi dołączyć się do nich, lud zaś ich wychwalał. Coraz bardziej też rosła liczba mężczyzn i kobiet, przyjmujących wiarę w Pana. Wynoszono też chorych na ulicę i kładziono na łożach i noszach, aby choć cień przechodzącego Piotra padł na któregoś z nich. Także z miast sąsiednich zbiegało się mnóstwo ludu do Jerozolimy, znosząc chorych i dręczonych przez duchy nieczyste, a wszyscy doznawali uzdrowienia.
(Ps 118,1.4.13-14.22.24)
REFREN: Dziękujcie Panu, bo jest miłosierny
Dziękujcie Panu, bo jest dobry,
bo Jego łaska trwa na wieki.
Niech bojący się Pana głoszą:
„Jego łaska na wieki”.
Uderzono mnie i pchnięto, bym upadł,
lecz Pan mnie podtrzymał.
Pan moją mocą i pieśnią,
On stał się moim Zbawcą.
Kamień odrzucony przez budujących
stał się kamieniem węgielnym.
Oto dzień, który Pan uczynił,
radujmy się w nim i weselmy.
(Ap 1,9-11a.12-13.17-19)
Ja, Jan, wasz brat i współuczestnik w ucisku i królestwie, i wytrwałości w Jezusie, byłem na wyspie, zwanej Patmos, z powodu słowa Bożego i świadectwa Jezusa. Doznałem zachwycenia w dzień Pański i posłyszałem za sobą potężny głos jak gdyby trąby mówiącej: Co widzisz, napisz w księdze i poślij siedmiu Kościołom, które są w Azji. I obróciłem się, aby widzieć, co za głos do mnie mówił; a obróciwszy się ujrzałem siedem złotych świeczników, i pośród świeczników kogoś podobnego do Syna Człowieczego, obleczonego [w szatę] do stóp i przepasanego na piersiach złotym pasem. Kiedym Go ujrzał, do stóp Jego upadłem jak martwy, a On położył na mnie prawą rękę, mówiąc: Przestań się lękać! Jam jest Pierwszy i Ostatni i żyjący. Byłem umarły, a oto jestem żyjący na wieki wieków i mam klucze śmierci i Otchłani. Napisz więc to, co widziałeś, i to, co jest, i to, co potem musi się stać.
(J 20,29)
Uwierzyłeś, Tomaszu, bo Mnie ujrzałeś; błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli.