CZTERY TONY ZŁOTA ZA JEDNĄ ROZMOWĘ

Sobota 21 listopada 2015 Dobrze jest od czasu do czasu porozmawiać z kimś mądrym. Pogadać można z każdym, porozmawiać już dziś rzadko. Rzadko, bo dla naszego pokolenia zwykle wystarcza papka z Internetu; dwa, bo niełatwo znaleźć człowieka mądrego.

Bez problemu znajdziemy rankingi stu najbogatszych, najpopularniejszych i najpiękniejszych. Z mądrymi jest problem. Gdzie ich szukać? Gdzie poszlibyście po radę, pouczenie, po światło?

Nie tak dawno spotkałem przed jednym z monastyrów w środkowej Gruzji sporą kolejkę młodszych i starszych oczekujących na „duchowyj rozgowor”.  Nie jest to spowiedź, tylko „duchowa rozmowa” zakończona błogosławieństwem mnicha, który nie jest księdzem (i nie ma mocy rozgrzeszania). Rozmowy nie trwały długo, ale czekać trzeba było na pewno z godzinę. Są ludzie, którzy potrzebują takich rozmów i są tacy, którzy są na to gotowi. Przy czym, raz widziałem inne zakończenie. Dziewczyna poprosiła o selfie, mnich trochę się krygował, w końcu przystał na jej prośbę.

Nie podam polskiej listy Top Ten ani adresów. Doradzę tylko, że warto takich ludzi mieć i wiedzieć, że można do nich zwrócić się po światło.

Niedobór mądrych nie jest znamienny jedynie dla naszych czasów. Dziesięć wieków przed Chrystusem Królowa Saby pokonała w zaprzęgu konnym lub wielbłądzim jakieś 3 000 km, żeby spotkać się z mądrym Salomonem. I zdarzyło się jej:

Przyszła do Salomona i odbyła z nim rozmowę o wszystkim, co ją nurtowało. Salomon zaś udzielił jej wyjaśnień we wszystkich zagadnieniach przez nią poruszonych. Nie było zagadnienia, nieznanego królowi, którego by jej nie wyjaśnił. Potem wpadła w zachwyt i przemówiła do króla: „Prawdziwa była wieść, którą usłyszałam w moim kraju o twoich dziełach i o twej mądrości. Jednak nie dowierzałam tym wieściom, dopóki sama nie przyjechałam i nie zobaczyłam na własne oczy, że nawet połowy mi nie powiedziano. Przewyższyłeś mądrością i powodzeniem wszelkie pogłoski, które usłyszałam”.

Co więcej, zapłaciła za to spotkanie sowicie, 4 200 kg złota (cztery tony i dwieście kilogramów), podarowała też bezcenne wówczas drzewo sandałowe, drogocenne kamienie szlachetne i arabskie wonności (całość można przeczytać w 1 Krl 10).

Ludzie zdolni byli przebywać wiele kilometrów na spotkanie z kimś mądrym i płacili za to bajońskie sumy. Ponad trzy tysiące lat temu.

Itinerarium

26 responses to CZTERY TONY ZŁOTA ZA JEDNĄ ROZMOWĘ


Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.