MILIARD KOMPUTERÓW W PIEKLE

Poniedziałek 29 września 2014

 

Ktokolwiek ma czas spojrzeć na linie energetyczne, dojrzy całe armie szpaków, jeden przy drugim, bliziutko. Zbierają się przed trudnym lotem na południe, wiele z nich zginie po drodze. W ptasim świecie w gromady pozbierały się już gęsi, kormorany i żurawie.

W świecie zwierząt, powoli w stada łączą się – uwierzcie na słowo – sarny, jelenie i łosie. U tych ostatnich dostrzeżono, że w środku legowiska, tam gdzie najcieplej, są zawsze ciężarne klępy, trzeba je chronić.

Oczywiście, my ludzie, jesteśmy dużo mądrzejsi, nie będziemy siadać w kupie na liniach wysokiego napięcia.

Zakurzone porcelanowe filiżanki czekają na szansę spotkania bliskich, przyjaciół, na jakąś wspólną rozmowę lub żarty. Samotna herbata przed monitorem komputera to wielka herezja, herbata jest stworzona dla duetów, trio i kwartetów. I dla przyjaźni, dla słowa dzielonego z serca do serca.

Nierozumne ptaki i zwierzęta, w obliczu zimy i trudnych lotów, chronią się w gromady i stada. Mądrzy ludzie nie trzymają filiżanek w kredensach, to wielkie szczęście jak potłuką je przyjaciele. Z zimą poradzimy sobie dzięki kaloryferom. Przyjaźń dał nam Pan Bóg, abyśmy nie trafili do piekła. W którym jest miliard komputerów i żadnego pokoiku ze stolikiem na wspólną herbatę.

 

Itinerarium

5 responses to MILIARD KOMPUTERÓW W PIEKLE


Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.