KORZYŚĆ Z ORLEJ PERCI

Środa 16 lipca 2014

Wydaje mi się, że coraz szybciej następuje dziś zanik uczuć wyższych. Uczuć wyższych? Napisałem tak i wiem, że może powstać w niektórych z was poczucie wizyty w skansenie. Dawniejsze klasyfikacje mówiły o uczuciach niższych, takich jak przyjemności, namiętności, rozkosze oraz o wyższych, które powstają dzięki nauczaniu innych (przez słowo i przykład) oraz pracy nad sobą.

Wśród tych wyższych wymienia się braterstwo, solidarność, współczucie (i współodczuwanie), honor, waleczność, szlachetność, odwagę, wielkoduszność a przede wszystkim szczerą przyjaźń i czystą miłość. Uczucia wyższe powstają często wbrew popędom i instynktom natury, niejednokrotnie w ostrej walce z nimi (odwaga wobec naturalnego lęku). Klimat dla inspiracji i pielęgnacji uczuć wyższych jest dziś zły. Kultura współczesna atakuje prymitywizmem i chamstwem. A uczucia wyższe muszą być nauczane i pokazywane jako wzory, z zachętą do ich wdrażania w życie.

Jaka korzyść z uczuć wyższych? Taka sama jak w przypadku męczącego wspinania się na Orlą Perć i spoglądania zeń w wąwozy i parowy, z jednej strony Czarny Staw Gąsienicowy, z drugiej Dolina Roztoki. Jaka korzyść? Dla liżących lody na Krupówkach żadna, dla wspinaczy najwyższa.

Itinerarium

19 responses to KORZYŚĆ Z ORLEJ PERCI


Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.