PRZY HOT DOGU Z MARTWYCH NIE WSTANIESZ

Środa Wielkanocna

23 kwietnia 2014

W kilkanaście tygodni po zmartwychwstaniu Jezusa, Jego ziemski zastępca św. Piotr spotyka się z emerytowanym rzymskim dowódcą Korneliuszem i skutecznie przekonuje go (oraz otoczenie) do chrześcijaństwa. Wśród argumentów pada bodaj najbardziej istotny. Argument z jedzenia i picia:

My jesteśmy świadkami wszystkiego, co zdziałał w ziemi żydowskiej i w Jerozolimie. Jego to zabili, zawiesiwszy na drzewie. Bóg wskrzesił Go trzeciego dnia i pozwolił Mu ukazać sięnie całemu ludowi, ale nam, wybranym uprzednio przez Boga na świadków, którzyśmy z Nim jedli i pili po Jego zmartwychwstaniu. (Dz 10,39-41).

Zapewne dla Rzymianina, gustującego w smakowitych potrawach i wykwintnych trunkach, opowieść o proroku, który po śmierci ucztuje z przyjaciółmi była bardzo zachęcająca. Nie jestem Rzymianinem ale i dla mnie wspomnienie Jezusa zasiadającego do posiłku z uczniami po  zmartwychwstaniu pełne jest nadziei. Wiara w zmartwychwstanie Jezusa i nasze, nie jest konstruowaniem poetyckich wizji z aniołami, bezdotykowym kontaktem świetlistych istot i wędrówką eterycznych dusz.

Zmartwychwstanie to rzeczywistość ciał, dotyku, to jedzenie i picie, wino, chleb i ryby, ognisko nad jeziorem i rozmowy. Nie zrozumiemy tego jednak gawędząc przy stoliku z hot – dogiem w ręce. Przeczucie tajemnicy miewałem jednak przy długich wiosennych śniadaniach z przyjaciółmi, kiedy opychaliśmy się świeżym twarogiem i miodem, popijając  przynajmniej dwoma filiżankami kawy. A ostatnio przy kolacji w ogrodzie, kiedy wokół zaczynały pachnieć pierwsze drzewa śliwkowe, na ławie babka wielkanocna, a dialogi szybowały od koncertujących właśnie zięb do mocy wzajemnej modlitwy.

Nasze zwątpienia, niewiary i smutki, rodzą się z nudnego ślepienia w monitory komputerów, wpychania suchych kotletów przy samotnych stolikach w barach szybkiej obsługi i esemesowania w temacie pogody.

Zmartwychwstanie będzie bliższe, jeśli wrócimy do bliskości rozmów, dotyku, spoglądania prosto w oczy, picia i jedzenia bez pośpiechu. Kiedy wrócimy do wiary w cudowną moc rzeczy zwykłych i najprostszych.

Itinerarium

25 responses to PRZY HOT DOGU Z MARTWYCH NIE WSTANIESZ


Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.