WOŁANIE O PRZYJACIELA

Wielka Środa  16 kwietnia 2014

 

Trzydzieści srebrników, przypomnę, była to w prawie Starego Testamentu kwota odszkodowania za spowodowanie śmierci czyjegoś niewolnika. Zatem niewielka suma i Judasz się nie wzbogacił. Zresztą Sanhedryn mógł dopaść Jezusa i bez pomocy apostoła.

Judasz kończy swoje życie pewnego rodzaju honorowym samobójstwem. Tradycja japońska, bardzo starożytna, zna seppuku (harakiri). Nieco inny sens ma tolerowane w hinduizmie samobójstwo wdów po śmierci męża, tzw. sati, poprzez nieprzymuszone spalenie się żywcem wraz ze zwłokami męża. Marek Antoniusz, cesarz, przeszywa się sztyletem na wieść (fałszywą) o śmierci ukochanej Kleopatry. Hitler truje się i dodatkowo strzela sobie w głowę.

Z polskiej historii wspomnę Witkacego, który odbiera sobie życie następnego dnia po agresji ZSRR na Polskę, 18 września 1939 r., Bolesława Wieniawę – Długoszowskiego, osobistego adiutanta Piłsudskiego, skaczącego na głowę ze skutkiem śmiertelnym w Nowym Jorku (1 lipca 1942), po rozczarowaniu polityką. Izrael Chaim Wilner popełnia samobójstwo wraz z innymi Żydami w czasie powstania w getcie (8 maja 1943), nie chcąc wpaść w ręce gestapo.

Już bardzo współcześnie, Tomasz Beksiński na krótko przed przełomem tysiącleci (24 grudnia 1999) połyka śmiertelną dawkę leków, w przekonaniu, że nic już nie będzie miało sensu w przyszłości. I najbardziej współczesna historia, Barbara Blida, strzela sobie w serce z rewolweru Astra 680, otoczona przez agentów ABW, siedem lat temu, 25 kwietnia.

W ubiegłym roku w Polsce 6097 osób popełniło w samobójstwo. To o 1920 osób więcej niż w 2012 r. (dane Komendy Głównej Policji). Tendencja ta nasila się regularnie od kilku lat. Nie wszyscy odnajdują się we wspaniałym świecie 21 wieku.

W relacji św. Mateusza(był apostołem!), kiedy pisze o Judaszu, używa określenia „jeden z Dwunastu”, co oznacza „nasz człowiek”, „z naszej paczki”. Niczego nie ukrywa, nie tuszuje. Tak, ten dramat przydarzył się Judaszowi, jednemu z przyjaciół Jezusa. Jednemu z naszych przyjaciół.

Człowiek wątpi, zamyka się w sobie, wreszcie łyka za dużo tabletek, skacze z wieżowca, wiesza się lub strzela w serce z powodu braku drugiego człowieka.

Wielka Środa to wołanie o Przyjaciela.

 

 

LITURGIA SŁOWA

 

 

Jeden z Dwunastu, imieniem Judasz Iskariota, udał się do arcykapłanów i rzekł: “Co chcecie mi dać, a ja wam Go wydam”. A oni wyznaczyli mu trzydzieści srebrników. Odtąd szukał sposobności, żeby Go wydać.

W pierwszy dzień Przaśników przystąpili do Jezusa uczniowie i zapytali Go: “Gdzie chcesz, żebyśmy Ci przygotowali Paschę do spożycia?” On odrzekł: “Idźcie do miasta, do znanego nam człowieka i powiedzcie mu: «Nauczyciel mówi: Czas mój jest bliski; u ciebie chcę urządzić Paschę z moimi uczniami»”. Uczniowie uczynili tak, jak im polecił Jezus, i przygotowali Paschę. 

Z nastaniem wieczoru zajął miejsce u stołu razem z dwunastu uczniami. A gdy jedli, rzekł: “Zaprawdę powiadam wam: jeden z was Mnie zdradzi”. Zasmuceni tym bardzo, zaczęli pytać jeden przez drugiego: “Chyba nie ja, Panie?” 

On zaś odpowiedział: “Ten, który ze Mną rękę zanurza w misie, on Mnie zdradzi. Wprawdzie Syn Człowieczy odchodzi, jak o Nim jest napisane; lecz biada temu człowiekowi, przez którego Syn Człowieczy będzie wydany. Byłoby lepiej dla tego człowieka, gdyby się nie narodził”. Wtedy Judasz, który Go miał zdradzić, rzekł: “Czy nie ja, Rabbi?” Mówi mu: “Tak jest, ty”.

Wtedy Judasz, który Go wydał, widząc, że Go skazano, opamiętał się, zwrócił trzydzieści srebrników arcykapłanom i starszym i rzekł: «Zgrzeszyłem, wydawszy krew niewinną». Lecz oni odparli: «Co nas to obchodzi? To twoja sprawa». Rzuciwszy srebrniki ku przybytkowi, oddalił się, potem poszedł i powiesił się. (Mt 26, 14 – 25; 27, 3-5).

Itinerarium

18 responses to WOŁANIE O PRZYJACIELA


Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.