Środa 13 listopada 2013
Wczoraj, na zakończenie krótkiej rozmowy z panią w jednym z ministerstw usłyszałem „Z Bogiem!” Zabrzmiało bardzo naturalnie, jak rzeczywiste życzenie, żeby było z Bogiem, żebym ja był z Bogiem. Dawniej dość popularne było pożegnanie „Zostańcie z Bogiem” czy „Idźcie z Bogiem”. Te krótkie formuły, jeśli są wypowiadane szczerze, zawierają możliwie najlepsze życzenia. Mieszczą w sobie dobre zdrowie, pomyślność, bezpieczeństwo i szczęście, wszystko czego dawcą jest Bóg. Oznaczają także wielką życzliwość osoby wypowiadającej słowa, skondensowaną w jednej krótkiej frazie. Nikt przecież nie ma czasu, aby rozwlekać się na serpentyny o zachowaniu od nieszczęść, ustrzeżeniu przed wypadkami, omijaniu złych ludzi, unikaniu zatrutych pokarmów czy odbyciu owocnych spotkań. Z Bogiem, to znaczy jak najlepiej ze wszystkim i ze wszystkimi. Z Bogiem, zostańcie z Bogiem.
28 responses to Z BOGIEM