Sobota 19 stycznia 2013
Wszystkie żony są idealne, tylko mężowie nie zawsze wiedzą o tym albo są za młodzi by to pojąć. Kiedyś rozmawiałem z bardzo dojrzałym panem i mężem, miał blisko dziewięćdziesiąt pięć lat. Nie wiadomo skąd sam wskoczył na temat małżonki.
– Żonę to mam idealną – stwierdził.
Ponieważ rzadko zdarza mi się takie rzeczy słyszeć, częściej wręcz przeciwne, dopytywałem czemu tak sądzi.
– No bo rozmawia ze mną, przychodzi i mówi do mnie.
Uff, pomyślałem, najwięcej mężów właśnie z tego powodu uważa swoje żony za bardzo nieidealne.
– No i pilnuje mnie, jest idealna …
O masz, myślę, dlaczego większość facetów nie lubi jak żony ich pilnują? Przecież to dla ich dobra! Nie?
Niczego nie zmyślam, tak mniej więcej wyglądała ta rozmowa. I myślę sobie, że faceci muszą dojść w okolice dziewięćdziesiątki, aby pojąć, że ich żony są idealne!