Sobota 3 marca 2012
Prolog i epilog naszego życia jest w rękach innych. Zwykle w rękach lekarzy, w finale – grabarzy.
Cała reszta to już nasza sprawa. Tak żyć i przeżyć swój los, żeby nie żałować. Nawet jak trzeba za szybko umrzeć – przypadek Jezusa z Nazaretu.
I może nasze jedyne życie, to które może zachwycić Pana Boga, to życie sekretne. Sekretne, rozgrywane wobec najwyżej jednego bliskiego człowieka. Pozostałe dni to wymuszony pokaz dla publiczności, która śledzi nasze poczynania i raz klaszcze z podziwu, raz gwiżdże z pogardą.
Ryzykując Wyjście z Egiptu do mglistej Ziemi Obiecanej biblijny Naród Wybrany poszedł za głosem obietnicy, za marzeniem i tęsknotą. Udało się.
W sekretnym życiu, w marzeniach, w obietnicach, w tęsknotach jesteśmy prawdziwi. Tacy, jakich chciał nas Bóg.