W grudniu 1981 nie rozumiałem ludzi, którzy akceptowali stan wojenny. A oni zapewne nie rozumieli takich ludzi, jak ja. Byli dla mnie mentalnie zupełnie obcy. A ja pewnie dla nich.
Dziś nie rozumiem ludzi, którzy z rocznicy tego wydarzenia robią manifestację polityczną. A oni zapewne nie rozumieją takich jak ja. Są dla mnie mentalnie zupełnie obcy. A ja pewnie dla nich.
I tak jak wtedy, wcale nie chcę ich zrozumieć. Oni mnie pewnie zresztą też.
Pod tym względem nic się przez te 30 lat nie zmieniło.
Jan Pleszczyński
Constans
W grudniu 1981 nie rozumiałem ludzi, którzy akceptowali stan wojenny. A oni zapewne nie rozumieli takich ludzi, jak ja. Byli dla mnie mentalnie zupełnie obcy. A ja pewnie dla nich.
Dziś nie rozumiem ludzi, którzy z rocznicy tego wydarzenia robią manifestację polityczną. A oni zapewne nie rozumieją takich jak ja. Są dla mnie mentalnie zupełnie obcy. A ja pewnie dla nich.
I tak jak wtedy, wcale nie chcę ich zrozumieć. Oni mnie pewnie zresztą też.
Pod tym względem nic się przez te 30 lat nie zmieniło.
Jan Pleszczyński