ALABAMA DLA NAJLEPSZYCH

Czwartek 6 października 2011

 

Sharon Lovelace Blackburn to sędzia, pani sędzia w dalekiej Alabamie. Alabama to stan w USA, gdzie jest dużo uchodźców latynoskich. Pani sędzia zdecydowała m.in., że „policja może sprawdzać status imigracyjny kierowców (a także pasażerów) popełniających drobne wykroczenia, np. przekroczenie prędkości czy jazdę na czerwonym świetle. I że większość umów zawartych z nielegalnymi imigrantami staje się nieważna i zakazana na przyszłość, w tym umowy o dostarczaniu elektryczności, wywozie śmieci czy telewizji kablowej”.

Czytam, że w Alabamie rozpoczął się exodus uchodźców, kontrolowanych na każdym kroku, spisywanych przez policję i karanych mandatami dużo srożej niż inni obywatele.

Trzy uwagi przychodzą mi na myśl, kiedy czytam te doniesienia. Myśl pierwsza jest taka, że nigdzie nie zapisano, że sędzia powinna być mądra albo wrażliwa. Może być ograniczona i bezwzględna. Po drugie, chciałbym przypomnieć pani sędzi, że sama jest potomkiem uchodźców, bo z takich składa się cała Ameryka z Alabamą włącznie (jak ktoś ma kontakt z Alabamą, to przekażcie). Ale ludzie mają słabą wiedzę o swoich korzeniach. I po trzecie, pani sędzia z Alabamy, każdy z was czytelników i ja, autor, nie przeżyliśmy żadnego bombardowania, głodu, ucieczki nocą z domu, trwożliwego lęku o przyszłość. A przeżyli i przeżywają to miliony uchodźców, także tych szukających azylu w Polsce.

Dobrze pamiętać, że Chrystus prorokował: „Byłem przybyszem, a przyjęliście Mnie”.

 

 

Itinerarium , , , , , , , ,

Comments are closed.