Środa 5 października 2011
Demokracja. Panienka z SLD, studentka z Kiełczewic Dolnych (nie Górnych i nie z Pierwszych i nie z Maryjskich) zrobiła striptiz, wrzuciła do Internetu w ramach kampanii wyborczej, jest daleko na listach wyborczych, ale na czołówkach wszystkich mediów w Lublinie i chyba w całej Polsce. I pewnie zdobędzie trochę głosów. Demokracja.
Pan, też nie stary, z Ruchu Palikota, w ostatnią sobotę namawiał w Lublinie do legalizacji palenia marychy, pan jest na listach, pewnie głosów mu przybędzie. Demokracja.
W marcu 1933 r. niemieckie NSDAP pod wodzą Hitlera zdobyło w demokratycznych wyborach 43,9% głosów, a wódz został kanclerzem Niemiec. Dalszy ciąg znacie. Ale zaczęło się od demokracji.
Prawdopodobnie na początku kwietnia 33 roku na świątynnym placu w Jerozolimie odbyło się demokratyczne głosowanie kogo uwolnić, Barabasza czy Jezusa z Nazaretu. Dalszy ciąg znacie. Demokracja.
Przejaskrawiam?