Czy naprawdę miłość jest jeszcze najważniejsza? Pytanie takie skierowałem trzy tygodnie temu do kilkudziesięciu osób, część odpowiedziała od razu, inni po namyśle.
Sukcesywnie będę publikował odpowiedzi, ale i zachęcam innych do próby własnych przemyśleń.
Proszę – w razie zaakceptowania zaproszenia – o podpisanie tekstu imieniem (ewentualnie też nazwiskiem) i króciutką notkę o sobie. Np. „Michał, 27 lat, sztygar w kopalni Bogdanka”.