Cień i Pan

Jedna z chińskich legend opowiada o Panu i o Cieniu. O Człowieku i o Duchu, niefizycznej substancji, która towarzyszy Człowiekowi przez całe życie, ale w pewnym dniu postanawia odejść i znaleźć innego właściciela, do którego również pasowałaby. Znudziło się Cieniowi żyć “w cieniu” swojego dotychczasowego Pana. Jak można się domyślić cała historia jest dość skomplikowana, ponieważ oczywistym jest, że Cieniu zmienić właściciela nie jest łatwo. Nie jest to niemożliwe, ale jednak zrobienie tego wymaga od dwojga wiele pracy. Owa historia kończy się jednak smutnie, jak spora część baśni chińskich, cień nie znajduje drugiego Mistrza; kiedy już jednak udało mu się odłączyć od ciała człowieka, popada w wieczne poszukiwanie, a tym samym w wieczny smutek i marazm. Tak samo stało się z człowiekiem, który stracił pewien znak swojego człowieczeństwa. Więcej już nie dane mu było być szczęśliwym.


Ta historia usłyszana wczoraj podczas rozmowy z chińskim przyjacielem pokazuje trochę to, co tutaj , w Pekinie, można na co dzień spotkać. Oprócz niezliczonej ilości Cieni i Ludzi, to także mity i legendy, czyli spokój i tradycja, które współistnieją z nowoczesnym światem pełnym pośpiechu i niejednokrotnie spojrzenia materialistycznego na życie, które bardzo często ogranicza się do wyboru między “Mieć” i “Być”. Oczywiście jest druga strona ta pozytywna. W której zawrzeć można historie ludzi po drodze spotykanych, którzy znaleźli chwilę aby opowiedzieć cokolwiek o swoim życiu, zawrzeć można wszelkie nieporozumienia wynikające z problemów z językiem, który dla Europejczyka może, choć w rzeczywistości nie jest, okazać się niezmiernie trudnym do opanowania, można również zawrzeć odkrycia wielobarwności kultur i obyczajów, które codziennie nas otaczają, ale czasem trudno je dostrzec.


O tych legendach, nowoczesnościach, historiach, ludziach, nieporozumieniach, przypadkach, o tym, że duchy przodków nadal żyją wśród nas, o tym, że czasami blisko oznacza daleko, a daleko nie może być już bliżej, a także o tym, że w tej całej mozaice wielorakości można znaleźć codziennie rodzącego się…no właśnie Kogo?, o tym i o wielu innych nieprzewidzianych sytuacjach – chciałbym dzielić się tutaj. Zgodnie z tytułem tejże strony – dla poszukujących, od również poszukującego i ciągle poznającego.

Jako, że jestem nowicjuszem tutaj, w ramach powitania pytanie, z nagrodą. Dla najszybszego. W dniu dzisiejszym nie można nie wspomnieć o pewnym wydarzeniu z historii – 13. grudnia w Polsce, raczej większości kojarzy się z rocznicą wprowadzenia stanu wojennego, w Chinach natomiast 13. grudnia kojarzony jest zupełnie z innym wydarzeniem? No właśnie jakim? Dodam tylko, że to wydarzenie nadal jest żywe w sercach wielu Chińczyków.

pozdrawiam
jk

Pekińskie zapiski , , , , , , , ,

Comments are closed.