JAK SIĘ ZBAWIĆ?

Kazanie na XXI Niedzielę Zwykłą
22 sierpnia 2010

Zbawienie nie jest czymś, o co byśmy martwili się codziennie lub nawet raz w tygodniu. Kaznodzieje też rzadko o nim mówią.

Bardziej niż zbawienie, współczesne pokolenie troszczy się o bawienie. Można wszak się bawić i zbawić, można się zbawić i nie bawić. W dobrych etymologiach znajdziemy, że słowo „zbawienie”, tłumaczy się jako „dawanie życia”, podtrzymywanie istnienia, sprawianie, że ktoś jest i trwa. Kiedy mówimy o Jezusie, jako Zbawicielu (trzymając się źródłowego znaczenia), mamy na myśli Kogoś, kto sam jest Istnieniem i chce się nim dzielić (z-bawić). Nasze istnienie – co możemy odczuć choćby przy większej gorączce lub patrząc na wichurę łamiącą drzewa – nie zależy do końca od nas. Nie dysponujemy nim bezwzględnie, wiemy, że może nam zostać odebrane, choć chcielibyśmy, aby było w naszych rękach i od nas zależało. Coraz więcej rzeczy od nas zależy, upajamy się dowolnością naszych wyborów. Dzisiejsza kultura daje nam złudne wrażenie (m.in. dzięki Internetowi) władania naszym istnieniem a nawet istnieniem innych ludzi.

Ludzie poszukiwali Zbawiciela, kogoś poza sobą, kto mógłby uchronić od rozpadu istnienia i gotowi byli zrobić wszystko, aby osiągnąć owo ocalenie. Dziś trwa gorączkowe łapanie wszystkiego, co mogłoby nas ocalić, ale w obrębie dostępnego nam (najlepiej zmysłowo) świata. Sami chcemy się zbawić, jedni starają się w tym celu przytyć, inni chcą szybko schudnąć. Część z nas ufa w prędkość i tempo, część w spokój i błogość, część nachalnie mnoży relacje z jak największą liczbą ludzi, część ucieka w (zbawienną) samotność.

To wszystko, co przeczytaliście, jest próbą zrozumienia, co dzieje się ze zbawieniem dzisiaj. Ponieważ zdecydowanie bardziej – pokoleniowo – staramy się bawić (to też sposób na poszukiwanie zbawienia) niźli zbawić, dziwnie zabrzmi przypomnienie, że prócz Jezusa, nie dano nam innego imienia, w którym byłoby zbawienie.

LITURGIA SŁOWA

(Iz 66,18-21)
Ja znam ich czyny i zamysły. Przybędę, by zebrać wszystkie narody i języki; przyjdą i ujrzą moją chwałę. Ustanowię u nich znak i wyślę niektórych ocalałych z nich do narodów Tarszisz, Put, Meszek i Rosz, Tubal i Jawan, do wysp dalekich, które nie słyszały mojej sławy ani nie widziały mojej chwały. Oni ogłoszą chwałę moją wśród narodów. Z wszelkich narodów przyprowadzą jako dar dla Pana wszystkich waszych braci – na koniach, na wozach, w lektykach, na mułach i na dromaderach – na moją świętą górę w Jeruzalem – mówi Pan – podobnie jak Izraelici przynoszą ofiarę z pokarmów w czystych naczyni. Z nich także wezmę sobie niektórych jako kapłanów i lewitów – mówi Pan.

(Ps 117,1-2)
REFREN: Całemu światu głoście Ewangelię

Chwalcie Pana, wszystkie narody,
wysławiajcie Go wszystkie ludy,
bo potężna nad wami Jego łaska,
a wierność Pana trwa na wieki.

(Hbr 12,5-7.11-13)
Zapomnieliście o upomnieniu, z jakim się zwraca do was, jako do synów: Synu mój, nie lekceważ karania Pana, nie upadaj na duchu, gdy On cię doświadcza. Bo kogo miłuje Pan, tego karze, chłoszcze zaś każdego, którego za syna przyjmuje. Trwajcież w karności! Bóg obchodzi się z wami jak z dziećmi. Jakiż to bowiem syn, którego by ojciec nie karcił? Jeśli jesteście bez karania, którego uczestnikami stali się wszyscy, nie jesteście synami, ale dziećmi nieprawymi. Zresztą, jeśliśmy cenili i szanowali ojców naszych według ciała, mimo że nas karcili, czyż nie bardziej winniśmy posłuszeństwo Ojcu dusz, a żyć będziemy? Tamci karcili nas według swej woli na czas znikomych dni. Ten zaś czyni to dla naszego dobra, aby nas uczynić uczestnikami swojej świętości. Wszelkie karcenie na razie nie wydaje się radosne, ale smutne, potem jednak przynosi tym, którzy go doświadczyli, błogi plon sprawiedliwości. Dlatego wyprostujcie opadłe ręce i osłabłe kolana! Proste czyńcie ślady nogami, aby kto chromy nie zbłądził, ale był raczej uzdrowiony.

(J 14,6)
Ja jestem drogą i prawdą, i życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie.

(Łk 13,22-30)
Jezus nauczając, szedł przez miasta i wsie i odbywał swą podróż do Jerozolimy. Raz ktoś Go zapytał: Panie, czy tylko nieliczni będą zbawieni? On rzekł do nich: Usiłujcie wejść przez ciasne drzwi; gdyż wielu, powiadam wam, będzie chciało wejść, a nie będą mogli. Skoro Pan domu wstanie i drzwi zamknie, wówczas stojąc na dworze, zaczniecie kołatać do drzwi i wołać: Panie, otwórz nam! lecz On wam odpowie: Nie wiem, skąd jesteście. Wtedy zaczniecie mówić: Przecież jadaliśmy i piliśmy z Tobą, i na ulicach naszych nauczałeś. Lecz On rzecze: Powiadam wam, nie wiem, skąd jesteście. Odstąpcie ode Mnie wszyscy opuszczający się niesprawiedliwości! Tam będzie płacz i zgrzytanie zębów, gdy ujrzycie Abrahama, Izaaka i Jakuba, i wszystkich proroków w królestwie Bożym, a siebie samych precz wyrzuconych. Przyjdą ze wschodu i zachodu, z północy i południa i siądą za stołem w królestwie Bożym. Tak oto są ostatni, którzy będą pierwszymi, i są pierwsi, którzy będą ostatnimi.

Itinerarium , , , , , , , , ,

Comments are closed.