Dałem plamę

Dwa tygodnie temu w kruchcie napisałem „Dzień agnostyka”, tydzień temu „Duchotę”. A dziś muszę się przyznać do tchórzostwa. Bo tak naprawdę miałem napisać zupełnie o czym innym. O nienawiści. Ale się przestraszyłem.

Wczoraj, po kilkunastodniowej nieobecności w Polsce, lekturę zaległych gazet zacząłem od „Tygodnika Powszechnego” (na 22 sierpnia). A tam Ewa Szumańska (chyba wszyscy, nawet najmłodsi świętoduchowcy, kojarzą Młodą Lekarkę?) pisze o … nienawiści. Wyraziła dokładnie to, co ja miałem już napisane, ale z tchórzostwa skasowałem. Napisała oczywiście dużo lepiej, ale myśli – jak moje.

Nie znoszę tchórzostwa, szczególnie własnego, od czasu do czasu jednak mnie dopada. Więc aby choć częściowo się zrehabilitować, przede wszystkim we własnych oczach, informuję: W kruchcie z 8 sierpnia zamiast mojego płaczliwego „Dnia agnostyka” powinna być „Grupa” Ewy Szumańskiej, a 15 sierpnia zamiast mojej równie płaczliwej „Duchoty” powinien być „Jeden człowiek” tejże autorki. Kto zainteresowany, niech przeczyta sobie w „Tygodniku”. A kto nie – to nie.

Spoza kruchty , , , , , ,

Comments are closed.