MOWA PRZYJAŹNI

Bardzo bezpośrednie i niezwykle ujmujące są słowa, jakie Jezus kieruje do swoich uczniów, przed rozstaniem. Jest to piękny przykład mowy przyjaźni.

O cokolwiek poprosicie, dostaniecie. Chcę, żeby wasza radość była pełna. Mówię do was otwarcie, bez przypowieści. Ojciec was kocha. Dziękuję, że wy mnie pokochaliście.

Jasne, że dziś taki przekaz jest osobliwy, jak i w ogóle mowa przyjaźni. Dominują słowa-granaty, które wywołują popłoch i medialny zamęt; słowa-strzały, które zwracają uwagę, bo jest głośno, huk. Dobrze radzą sobie słowa-brzytwy, bo krew też jest w cenie. Są też słowa-jady, żmijowe słowa robiące karierę w salonach i Internecie.

Słowa przyjaźni, które wprowadzają pokój, dają poczucie bezpieczeństwa, napełniają nadzieją i podtrzymują na duchu, są niemodne i chyba odzwyczajamy się od nich, zarówno słuchając innych jak i mówiąc do nich. Powoli mowa przyjaźni staje się nam obca i nieznana. A bardzo potrzebujemy słów dobrych, spokojnych, leczących. To słowa, które są jak soczyste pożywne owoce, rozłożone przed nami na paterze, z zaproszeniem do ucztowania i smakowania.

Nawet jeżeli nie od nas zależy, jakie słowa otrzymamy, to miejmy zawsze w sercu i na ustach mowę przyjaźni i zaufania. Ładnie ilustruje to spotkanie bohaterów dzisiejszego pierwszego czytania, gdy Apollos, Pryscylla i Akwila, dogadują się bez napięć i konfliktów, w wielkim wzajemnym zaufaniu. Może dlatego, że chodzi im o ważną i dobrą sprawę, a może dlatego, że Duch Święty czuwa nad ich językiem i relacjami.

Nasączmy nasz dialog mową przyjaźni, ciepłymi i łagodnymi słowami, które niosą pokój, porozumienie i zaufanie. „Dar języków”, o którym słyszymy przy okazji Zesłania Ducha, jest między innymi mową przyjaźni. Duch, posłany przez Jezusa, uobecnia się właśnie w takiej mowie.

LITURGIA SŁOWA

(Dz 18,23-28)
Paweł zabawił w Antiochii pewien czas i wyruszył, aby obejść kolejno krainę galacką i Frygię, umacniając wszystkich uczniów. Pewien Żyd, imieniem Apollos, rodem z Aleksandrii, człowiek uczony i znający świetnie Pisma, przybył do Efezu. Znał on już drogę Pańską, przemawiał z wielkim zapałem i nauczał dokładnie tego, co dotyczyło Jezusa, znając tylko chrzest Janowy. Zaczął on odważnie przemawiać w synagodze. Gdy go Pryscylla i Akwila usłyszeli, zabrali go z sobą i wyłożyli mu dokładnie drogę Bożą. A kiedy chciał wyruszyć do Achai, bracia napisali list do uczniów z poleceniem, aby go przyjęli. Gdy przybył, pomagał bardzo za łaską Bożą tym, co uwierzyli. Dzielnie uchylał twierdzenia Żydów, wykazując publicznie z Pism, że Jezus jest Mesjaszem.

(Ps 47,2-3.8-10)
REFREN: Pan Bóg jest królem całej naszej ziemi

Wszystkie narody klaskajcie w dłonie,
radosnym głosem wykrzykujcie Bogu,
bo Pan Najwyższy jest straszliwy,
jest wielkim Królem nad całą ziemią.

Gdyż Bóg jest Królem całej ziemi,
hymn zaśpiewajcie!
Bóg króluje nad narodami,
Bóg zasiada na swym świętym tronie.

Połączyli się władcy narodów
z ludem Boga Abrahama.
Bo możni świata należą do Boga:
On zaś jest najwyższy.

(J 16,28)
Wyszedłem od Ojca i na świat przyszedłem, znowu opuszczam świat i wracam do Ojca.

(J 16,23b-28)
Jezus powiedział do swoich uczniów: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: O cokolwiek byście prosili Ojca, da wam w imię moje. Do tej pory o nic nie prosiliście w imię moje: Proście, a otrzymacie, aby radość wasza była pełna. Mówiłem wam o tych sprawach w przypowieściach. Nadchodzi godzina, kiedy już nie będę wam mówił w przypowieściach, ale całkiem otwarcie oznajmię wam o Ojcu. W owym dniu będziecie prosić w imię moje, i nie mówię, że Ja będę musiał prosić Ojca za wami. Albowiem Ojciec sam was miłuje, bo wyście Mnie umiłowali i uwierzyli, że wyszedłem od Boga. Wyszedłem od Ojca i przyszedłem na świat; znowu opuszczam świat i idę do Ojca.

Itinerarium , , , , , , , , , , ,

Comments are closed.