Islam

Za kilkadziesiąt lat w Europie zapanuje islam. Przeczytałem to w sobotniej „Gazecie Wyborczej”, a nie u jakichś panikarzy, którzy wszędzie widzą zagrożenia dla chrześcijaństwa, utożsamianego zresztą z katolicyzmem i polskością.

W 2050 r. w Austrii katolicy będą stanowić ponoć już mniej niż połowę ludności. A w XX w. stanowili 90 procent. I stopniowo podobnie będzie na całym naszym kontynencie. Czy te prognozy się sprawdzą to ja już się nie dowiem. Ale co poniektórzy z Was, to i owszem.

Mnie ta perspektywa specjalnie nie przeraża, jednak wcale nie dlatego, że nie dożyję, albo że chciałbym takiej Europy. Nie, nie chciałbym. Ani żyć tak długo, ani takiej Europy. Ale ja po prostu już od dawna mam wrażenie, że w Polsce chrześcijaństwo trzyma się jeszcze tylko w niewielkich enklawach.

To nie islam jest zagrożeniem.

Jan Pleszczyński

Spoza kruchty , , , , , , ,

Comments are closed.