A POGODA CUDOWNA

Wyjątkowy sadyzm. Tragiczny wypadek. Żenująca wpadka. Odrażająca zbrodnia. Opłakany błąd. Szykuje się seria kłopotów. Stracił fortunę.

Takich siedem tytułów znalazłem wczoraj rano wśród pierwszych 11 najważniejszych informacji na jednym z najpoczytniejszych polskich portali internetowych. Na 11 tytułów tekstów, z siedmiu wieje zgrozą, tragedią, pustką i prawie końcem świata. Ponieważ wszyscy niemal surfujemy po Internecie, można nabrać przekonania, że lepiej z domu nie wychodzić, a jak już, to w hełmie lub kasku, najlepiej w towarzystwie ochroniarza, naturalnie bez złotówki w gotówce. I zadbać o wysokie ubezpieczenie, bo na pewno dopadną nas kłopoty lub popełnimy opłakany błąd.

Na szczęście dzień zaczynam najpierw w imię Boże, uruchamiam także rozum i poczucie humoru. Dzięki temu wiem, że panie (i panowie) od informacji w Internecie opłacane są za sprzedawanie nam emocji (jak najsilniejszych) nie zaś informacji. Błagam, nie wierzcie Internetowi, bo wydacie kupę kasy na terapię.

Internet, Internetem, ale rozum trzeba mieć – to hasło rzucone przez rezolutną góralkę (więcej na końcu). A rozum podpowiada, że jest cudowna pogoda, prawda, że trochę wirusowata, ale naprawdę ciepła, spacerowa, od czasu do czasu ze słoneczkiem. Idzie Adwent, czas szczęśliwego obwieszczania bliskości Boga, będzie Boże Narodzenie za miesiąc z okładem. Jak już pisałem, ludzie jacyś cieplejsi na jesień. Sójki, jazgocą przedterminowo i aktywnie, zadowolone łosie wcinają jeszcze zieloną trawkę.

Rano widzę szczęśliwych ludzi idących do pracy, wieczorami czeredy studentów kłusują rozbawione do barów i pubów na pogawędki (bardziej rozbawione jeszcze przy powrotach) , mnóstwo par zamówiło śluby na przyszły rok. Oto parę prawd o życiu, naszym prawdziwym życiu. Potoki radości, w wasze serca także.

A z góralką było tak. Jacyś cwaniacy umieścili w Internecie ofertę bardzo tanich turnusów w Zakopanem. Były nawet wizualizacje pensjonatu, pokoi i łazienek. Trzeba było tylko przy rezerwacji wpłacić chyba połowę sumy. Chętni zapłacili i pojechali do Zakopca, a tam żadnego pensjonatu, że o łazience nie wspomnę. Reporter, który badał sprawę, zapytał góralkę, co myśli o sprawie. Góralka zaś mniej więcej skomentowała tak:

– Panie, Internet Internetem, ale rozum trzeba mieć. Jak czegoś nie ma, to nie ma. Jak nie ma pensjonatu, to nie ma. A jak se cepry wykupili spanie w Internecie, to niech tam śpią teraz! Niech se tam teraz jedzą w tym Internecie i sikają i się kąpią. No, panie, Internet! Rozum to trzeba mieć!

Itinerarium , , , , , , , , , , , , , ,

Comments are closed.