POCIECHA GRZESZNIKÓW

To naprawdę nie takie straszne, że grzeszysz. Zdarzało się to świętym (nader często, prawie że proporcjonalnie do stopnia świętości). Jak grzeszysz, jesteś kandydatem na ołtarze. Bóg nie tyle nakazał nie grzeszyć, co z grzechu się wyzwalać. Zawsze ważniejszy jest Bóg, który grzechy odpuszcza, niż ty, co grzeszysz. Interesuj się bardziej Bogiem niż własnym grzechem. Nawet jakbyś do spowiedzi co dzień chodził. Papieżowi Janowi Pawłowi II zdarzało się to co tydzień.

Zawsze znajdzie się coś złego i grzesznego. Ważne jest, abyś nie stracił Boga, który jest ponad grzechem i słabością. I żebyś umiał pokpić z siebie grzesznego w imię Boga, zawsze dobrego.

Miarą twojego istnienia nie są grzechy. Tyle Ciebie, ile dobra i radości.

Itinerarium , , , , , , ,

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.