JEZUS – SPOKO W CREDO!

Dylematy Żydów odnośnie Jezusa – Mesjasz czy wichrzyciel (tak, jak w dzisiejszej Ewangelii – J 7, 40-53) – mają tylko pozornie historyczny wymiar. My oczywiście wiemy, że Mesjasz, że Pan, że Zbawiciel, że Syn Boży. Deklarujemy nawet, że tak wierzymy w Niego.

Niebezpieczeństwo tkwi w tym, że znowu zamykamy Jezusa w wygodnej terminologii, poprawnej teologicznie i dogmatycznie, uspokajając serca, że między nami a Nim jest wszystko w porządku. Przecież wierzymy, jak należy.

To pozwala nam w gruncie rzeczy nie przejmować się Nim. On pozostaje w odległym Credo, bez wpływu na nasze życie.

I tak okazujemy się być typem głęboko niewierzących. Jezus zajmuje ułamek procenta naszych przekonań. To nie jest Ktoś z Kim współdziałamy, od Kogo czerpiemy soki życia. My tylko w Niego wierzymy (poprawnie). Pewne przejawy współczesnego chrześcijaństwa zdają się być formą inteligentnego i głęboko zakamuflowanego odrzucenia istoty misji Jezusa.

Na pytanie- czy wierzysz w Niego? – odpowiedź daje nie twoje poprawnie wyrecytowane Credo, ale twoje życie. Tylko życie jest miarą wiary.

Itinerarium , , , , , , , , , , ,

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.