ZAKOŃCZENIE TRYPTYKU O SZCZĘŚCIU

Dokończmy kwestię szczęścia. Nie można go znaleźć, zdobyć, kupić, pożyczyć, otrzymać, ukraść, wymodlić, wygrać na loterii czy posiąść w spadku. Nie można go też nikomu dać.

Nie ulega jednak wątpliwości, że można być szczęśliwym. Jesteś szczęśliwy, gdy jesteś tym kim masz być. Sobą. I na tyle na ile jesteś sobą, jesteś szczęśliwy. W gruncie rzeczy szczęście to stan twojej pełni.

Ileż jednak niebezpieczeństw! Dla marnych oklasków bywasz tym kim chcą cię widzieć inni. Syndrom klowna – im więcej braw tym bardziej wymyślne wcielenia. Zaprzedasz za chwile aplauzu najcenniejszy skarb – siebie.

Oczywiście zamiast być szczęśliwym uganiać się będziesz za urodą, pieniądzem, pozycją i splendorem. Zawsze wytłumaczysz sobie, że trochę trzeba MIEĆ, aby BYĆ.

Nie ulega też wątpliwości, że możesz uszczęśliwiać innych. Tylko nie taką drogą, broń Boże, że coś im (ze szczęścia) możesz dać. Na tyle na ile jesteś sobą, uszczęśliwiasz innych. To kwestia promieniowania pełni.

W imię szczęścia swojego i innych, uciekamy daleko od siebie, szukamy talizmanów i fortun. A to takie proste/trudne – być sobą, w pełni.

Itinerarium , , , , , , ,

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.