1 czerwca 2004
Zaufanie to skarb, który powinien być stale pielęgnowany. Wielu ludzi cię zawiedzie. Zdradzi. Niesłusznie oskarży. Wykorzysta. Zawiedzie. Obmówi. Pozostawi samemu sobie mimo obietnic.
Wtedy rzeka goryczy wlewa się do serca i masz wszystkiego dość. Dystansujesz się od ludzi, nawet najbliższych. Łapiesz jedynie kontakt na chwilę, kiedy to niezbędne lub wygodne. To już nie jest WIĘŹ, tylko STYK. To nie trwałe i pogłębiające się jednoczenie, ale chwilowe i płytkie przylepianie się.
Zaufanie jest najważniejszym spoiwem łączącym cię z tajemnicą drugiego człowieka.