Dla Boga nie ma nic niemożliwego. Ciężko nam się w to wierzy, ponieważ widzimy swoją własną niezaradność, rozlazłość, bezsilność i ciągły rozziew między planami a rzeczywistością.
Bóg całą swoją moc złożył w nasze ręce. A jakbyś jeszcze nie ufał tej prawdzie, to “Duch Święty zstąpi na ciebie i moc Najwyższego osłoni cię”. Czasem wydaje się, że świat jest nie do pokonania, że jest ogromny, skomplikowany i przeciwny realizacji naszych marzeń.
Nieprawda, świat wcale nie jest skończony. Co więcej, może być taki, jakiego zapragniemy. Kiepsko czasem z twoją wyobraźnią, ograniczoną przez tak zwane możliwości, zasadę ostrożności (lepiej się nie sparzyć!) i codzienne hołdy składane lenistwu.
Bóg zachęca cię do współpracy. Spółka polega na tym, że On daje Moc, a ty daj: myśli, wyobraźnię, wolę, uczucia, czas, ręce i nogi. Napisz sobie listę rzeczy niemożliwych, z którymi się borykasz od dawna, a także listę najtrudniejszych spraw, które twoim zdaniem są bardzo trudne. Prawdopodobnie są to listy spraw, do których Bóg zaprasza cię do współpracy. Prawdopodobnie tam czeka cię największa radość i zrozumienie sensu Bożego Narodzenia. I to dziś. Od samego ranka.