W DOMU ELKI, ZACHARIASZA I JANA

Elżbieta, Jan, Zachariasz. Zwykła rodzina. Rodzina w której losy wplecione jest Boże dzieło. Jedli, pili, modlili się, chadzali na pielgrzymki (co było powszechne wówczas), mieli problemy z poczęciem dziecka (co często jest spotykane dzisiaj).

Stara prawda, że Bóg jest znacznie bliżej nas, niźli sobie to wyobrażamy, myślimy, czujemy i zdolni jesteśmy uwierzyć. My się rozglądamy – tam! gdzieś wysoko! daleko!

Jemy, pijemy, śpimy (za długo?), chodzimy na pielgrzymki, mamy swoje radości i smutki. Dziś będzie tak samo. A Bóg pośród tego wszystkiego snuje swoje wielkie dzieła. Do których właśnie Ciebie zaprasza.

My szukamy Go daleko, a On jest blisko. Bo w Nim żyjemy, poruszamy się i jesteśmy (vide – Dzieje Apostolskie 17,28). Bo w rzeczywistości jest On niedaleko od każdego z nas (ibid 17, 27).

Jak cudownie jest wziąć w ręce ten dzień, dzisiejszy dzień, ze wszystkim, co on niesie od samego rana. To jest dobry, Boży świat, to jest cudowne, Boże życie.

Itinerarium

Comments are closed.