Opowieść o przyjściu Eliasza ma proste przesłanie – człowiek jest znakiem bliskości Boga. Żydzi czekali na Eliasza, na powrót konkretnej, starotestamentowej postaci, znanej z kart ich świętych ksiąg. Tymczasem, Eliaszem, którego “słowo płonęło jak pochodnia”, był Jan Chrzciciel, Eliaszem może być każdy z nas. Eliaszem jest każdy, kto działa w mocy Boga – zarówno słowem jak i czynem.
Nie oglądaj się na proroków, nie czekaj na przywódców, na wielkich ludzi, którzy zmienią ten świat i dodadzą ci entuzjazmu. Skorzystaj z mocy, jaką daje ci Bóg. Zmierz się z najważniejszymi i najtrudniejszymi sprawami już dziś. Mamy już przepołowiony Adwent. Adwent ma być początkiem skutecznego używania mocy, jaką daje Bóg, źródłem siły, dzięki której przed tobą będą rzeczy TYLKO MOŻLIWE.
W języku ludzi przebudzonych nie ma wyrażenia: TO NIEMOŻLIWE. Choć nadużywasz tej frazy w celu usprawiedliwienia swojej apatii, uzasadnienia ucieczek od trudnych decyzji i przekonania samego siebie, że tak niewiele od ciebie zależy.
Dopiero gdy zaczniesz używać siły, którą daje ci Bóg, poprzez Jego zamieszkiwanie w tobie, staniesz się znakiem bliskości Boga. Jest w tobie tyle siły, tyle możliwości, tyle potencjału dobra – każde roraty mnożą tę Eliaszową moc w tobie. Zwyciężysz, jeżeli zaczniesz tej mocy używać.