KTO ZE SZCZĘŚCIEM SIĘ MIJA

Piątek 3 listopada 2023

Bywamy nieszczęśliwi, na własne zamówienie, nie z powodu złego świata, strasznych ludzi czy przeciwności losu. Choć prawdopodobnie do końca życia będziemy obwiniać wszystkich i wszystko za niedostatek szczęścia, sami jesteśmy dla siebie źródłem największych utrapień i zmór, które gaszą w nas radość życia.

Wygrażamy na silne mrozy, rzęsiste deszcze i wielkie upały, a to przecież takie nadzwyczajne dary, zsyłane nam za friko. Raz trzeba tylko się wcisnąć w ciepłą czapę, raz założyć mocne okulary przeciwsłoneczne, raz parasol rozłożyć nad głową. Klniemy nasze rządy od trzydziestu lat, a przecież sami je wybieramy i lepszych nie ma i nie było, wybierajmy tylko te, które najmniej nam przeszkadzają.

Utyskujemy na zarobki, a przecież ludzie żyją za jednego dolara dziennie, tu każdy z nas ma parę razy więcej. Biadolimy na dzieci, a przecież takich ślicznych jak nasze, nigdy nie będzie. Przejmujemy się tym, co o nas mówią ludzie, a przecież nikogo z nas nie zawleczono na krzyż.

Rzadko głośno śpiewamy, a szkoda, bo melodie niosą nas na inne brzegi, których nie znamy, na których nie bywamy. Nie tańczymy codziennie, bo nie znamy gejzerów radości, jakie mogą buchnąć z nas przy salsach i rumbach. Jesteśmy przeciętnie porządni, przeciętnie pracowici, przeciętnie mściwi, i w rezultacie przeciętnie nieszczęśliwi. Gdzieś w ciemnym kącie naszego mózgu szatan podpowiada nam bezsłownie, że może uda nam się przeżyć życie jeszcze raz. To obecne jest byle jakie, ale to następne… Przeżywamy więc to życie nie tak, jak chcemy, ale tak jak wypada. Pocieszamy się trochę marzeniami i snami, czasem zaryzykujemy totolotka.

Jeżeli tego dnia nie przeżyjesz szczęśliwy, żaden następny nie będzie lepszy. Kto dziś mija się ze szczęściem, mija się także z Panem Bogiem, dla Którego Dziś jest najbardziej rzeczywiste.

Itinerarium

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.