Poniedziałek 5 czerwca 2023
Czy marsze mają sens? Owszem, niektóre zmieniały władze w danym kraju, inne wpłynęły radykalnie na całą historię. Bodaj najsłynniejszy był Marsz Solny Gandhiego, po którym Indie zaczęły odzyskiwać niepodległość. Mija w tym roku 60 lat od niezwykłego marszu Martina Luthera Kinga, z pamiętnym „I have a dream…”, po którym ostatecznie poniosła porażkę ideologia segregacji rasowej.
Mam też w świeżej pamięci zapomniany nieco Łańcuch Bałtycki (1989), czyli dwumilionowy tłum łączący Tallin, poprzez Rygę z Wilnem, który przyczynił się do wyzwolenia republik nadbałtyckich. Najbardziej aktualny i skuteczny marsz odbył się kilka lat temu w Armenii, gdy władzę po marszu na stolicę przejął prezydent Paszynian.
Szanuję wszystkich uczestników polskich marszów. Jeśli ludzie idą w takich marszach, to znaczy, że im na czymś zależy, są za czymś (kimś) lub przeciw czemuś (komuś). Nikt im za to nie płaci, przeciwnie, sami wydają swoje pieniądze na dojazdy, plakaty i aprowizację. Zdaje się, że wczoraj mogła narodzić się tradycja drugiego Wielkiego Marszu. Ostatni raz wspólnie cała Polska maszerowała w r. 2005, po śmierci Jana Pawła II. Marzy mi się Jeden Marsz, Jeden Marsz za Polską, bo gdy idzie kilka marszów, może kiedyś dojść do niebezpiecznej kolizji. Coś takiego mieliśmy już w naszej historii w drugiej połowie XVIII w., choć wtedy akurat to jazda konna rozrywała Polskę na różne części. Przepraszam za smutna ironię, ale po tamtych marszach (jazdach) pozostał nam Marsz Dąbrowski …
I mamy też marsze jeszcze inne, niezwykłe, zwykłe ale piękne. O takim marszu pod nazwą Nowa Droga wiele razy już pisałem, chodzi o wędrówkę byłych skazanych w towarzystwie opiekunów, z Lublina do Zgorzelca lub Krakowa – http://itinerarium.pl/2017/09/23/zlota-wedrowka-nowej-drodze/ Zdjęcie dzisiejsze nawiązuje to tej wędrówki.
Nasze dzieci czy wnuki pomaszerują dziś do przedszkoli i szkół. My, do pracy marsz! Niektórzy pomaszerują do chorych, aby ich odwiedzić w szpitalach, jeszcze inni na widzenia z bliskimi w więzieniach.
Gdziekolwiek i do kogokolwiek dziś pójdziemy, ważne, żebyśmy postępowali drogami miłości. Miłosne marsze mają najwyższy sens. Zatem, siostry i bracia, równym i prężnym krokiem w ten nowy tydzień!