Poniedziałek 13 marca 2023
Życie polega w dużym skrócie, moim zdaniem, na robieniu rzeczy ważnych, dobrych i sensownych. Mam jednak wrażenie, że połowa Internetu, telewizji i innych form przekazu medialnego, chce nas przekonać, że życie ma polegać na zbieraniu oklasków.
Dlatego, z przestrogą, przytaczam dziś historię jaką przeżył Mały Książę, na drugiej planecie, którą zamieszkiwał Próżny.
– Ach! Ach! Oto odwiedziny wielbiciela! – krzyknął, gdy tylko zauważył Małego Księcia. Albowiem według próżnych każdy spotkany człowiek jest ich wielbicielem.
– Dzień dobry – powiedział Mały Książę. – Pan ma zabawny kapelusz.
– Po to, aby się kłaniać – odpowiedział Próżny. – Aby się kłaniać, gdy mnie oklaskują. Niestety nikt tędy nie przejeżdża.
– Ach tak? – powiedział Mały Książę, nic nie rozumiejąc.
– Uderzaj dłonią w dłoń – poradził Próżny.
Mały Książę uderzył dłonią w dłoń. Próżny ukłonił się skromnie, uchylając kapelusza.
“To jest jednak bardziej zajmujące niż odwiedziny u Króla” – powiedział sobie Mały Książę. I znów zaczął klaskać. Próżny znów kłaniał się, uchylając kapelusza. Po pięciu minutach zabawy Mały Książę zmęczył się jednostajnością gry.
– A co trzeba zrobić – spytał – aby kapelusz spadł?
Lecz próżny nie usłyszał. Próżni słyszą tylko pochwały.
– Czy ty mnie naprawdę bardzo uwielbiasz? – spytał Małego Księcia.
– Co to znaczy uwielbiać?
– Uwielbiać to znaczy uznać mnie za człowieka najpiękniejszego, najlepiej ubranego, najbogatszego i najmądrzejszego na planecie.
– Ależ poza tobą nikogo na planecie nie ma!
– Zrób mi tę przyjemność: uwielbiaj mnie mimo wszystko.
– Uwielbiam cię – powiedział Mały Książę, lekko wzruszając ramionami – ale co ci to daje?