Czwartek 25 sierpnia 2016 Nie jest łatwo zachować przyzwoitość i żyć bez grzechu. Żony dają mężom sposobność do przekleństw i obelg. I gdyby żony były bardziej opanowane, nie prowokowały, mężowie mieliby prostą drogę do świętości. W głowach żon nie powstawałyby złe myśli, gdyby mężowie byli bardziej pracowici i mniej piwni, żony byłyby świętsze i najświętsze.
Nie jest łatwo iść do świętości, sąsiedzi, którym wiedzie się bez powodu lepiej niż nam, wyzwalają poczucie zazdrości. Nigdy też – widząc co robią inni – nie poprzestaniemy gromadzić pieniędzy, to się nazywa po prostu chciwość.
Gdyby ludzie nas nie denerwowali, gdyby nie było wyścigu szczurów, mielibyśmy łatwiejszą drogę do świętości. Może i tak.
Na ten temat inne zdanie ma Chrystus: „Z wnętrza bowiem, z serca ludzkiego pochodzą złe myśli, nierząd, kradzieże, zabójstwa, cudzołóstwa, chciwość, przewrotność, podstęp, wyuzdanie, zazdrość, obelgi, pycha, głupota. Całe to zło z wnętrza pochodzi i czyni człowieka nieczystym.”(Mk 7, 21-22)
Może uwierzymy, że wszystko zależy od naszego serca.