Czwartek 16 czerwca 2016 Ktoś cię zrugał. Od razu albo w swoim czasie odpłacisz łobuzowi. To się dzieje między nami, ludźmi, i mamy tu swoje zasady. Wyśmiał cię kto inny, przyjdzie czas, że i ty go wykpisz. Szef w pracy zauważa bardziej powietrze niż ciebie. Mąż cię okłamał, dzieci mają w nosie twoje rady.
Zbieramy te szpile, krzywdy, ciosy i rany. I odgryziemy się, sprawiedliwie a nawet bardziej. To, co się dzieje między nami ludźmi, dzieje się między nami.
Mylimy się, to co dzieje się między nami, dzieje się także między nami a Panem Bogiem. Czegokolwiek nie przebaczymy ludziom, blokuje naszą więź z Bogiem. Pamiętajcie, że w tym przebaczeniu – albo miłej zemście – pisze się nasze zbawienie albo odrzucenie.
Jeśli bowiem przebaczycie ludziom ich przewinienia, i wam przebaczy Ojciec wasz niebieski. Lecz jeśli nie przebaczycie ludziom, Ojciec wasz nie przebaczy wam także waszych przewinień. (Mt 6,15).