WÓLKA BANGI I BOŻE NARODZENIE ZA 24 DNI

Poniedziałek 30 listopada 2015 Wczoraj w dalekim Bangi, w Republice Środkowej Afryki, rozpoczął się Rok Miłosierdzia. Tak to wymyślił papież Franciszek, co mnie bardzo ucieszyło. Nie w Rzymie, Brukseli, Paryżu czy Nowym Jorku, ale w Bangi. Przed 2 000 laty Syn Boży przyszedł na świat w Betlejem, nie w Jerozolimie, Atenach czy słynnej wówczas Aleksandrii.

I to jest wielka radość, że w oczach Bożych wywyższenia doznają liche po ludzku miejsca. To jest nadzieja wielka dla tych, co mieszkają w Wólce Małej albo Kolonii Wólka, w Szczepanowie Dolnym czy Krzczonowie Czwartym. To, o czym ludzie zapomnieli, Betlejem, Bangi czy Wólka, jest przedmiotem Bożej pamięci i miłości.

W afrykańskim Bangi stał się też mały cud. Wszyscy, głównie Francuzi, odradzali Franciszkowi tę pielgrzymkę, od trzech lat trwa tam wojna domowa, zginęło kilkadziesiąt tysięcy niewinnych ludzi, strach paraliżuje nawet przed wychodzeniem z domów. Wczoraj setki tysięcy ludzi wyszły na ulice, udekorowano trasę papieskiego przejazdu – papież jechał odkrytym autem, a żołnierze ONZ poruszają się w opancerzonych gazikach.

To było prawdziwe Boże Narodzenie, bo ludzie znowu byli razem, blisko siebie, porzucili strach, poczuli radość, powiało nadzieją.

Do ludzi, do ludzi! W scenach opisujących Narodzenie Chrystusa, wszyscy idą do ludzi, Bóg idzie do ludzi, aniołowie schodzą do ludzi, pasterze biegną do zaskoczonych mieszkańców Betlejem. Jeden wielki ruch do ludzi.

Jeżeli schrzanimy ten czas, najbliższe 24 dni do święta Narodzin Chrystusa, latając po sklepach i galeriach, kupując i kupując, nie będzie radości. Do ludzi, tylko tu jest miejsce na bliskość z Bogiem.

 

Itinerarium

25 responses to WÓLKA BANGI I BOŻE NARODZENIE ZA 24 DNI


Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.