Środa 27 maja 2015
Reporterzy mają czasami trudne zadania. Tak jak znajomy, co wypytywał o poczucie szczęścia. Działo się to przed południem w dzień roboczy.
– Jest pani szczęśliwa?
– Nie mam czasu, przepraszam – odpowiedziała pani w wieku średnim.
– Czy jest pan szczęśliwy?
– Boże! Co za pytanie, ale i tak dobrze, że nie pytasz o wybory – odrzekł pan w kwiecie wieku, czyli lekko po 30-tce.
– Czy czuje się pani szczęśliwa?
– To nie jest temat na rozmowę na deptaku, śpieszę się – młoda pani uniknęła odpowiedzi.
Taksówkarz, stojący dłuższy czas na postoju, na pewno pokusi się o refleksję. I pokusił się:
– Wie pan, z czego się cieszyć? Konkurencja duża, benzyna znowu idzie w górę a i ludzie teraz nie jeżdżą tak na imieniny jak kiedyś. Jak było Henryka czy Zofii, to się całe noce zasuwało …
– Nie ma pracy, widzi pan co się dzieje, młodzi w Irlandii i Londynie, tam jadą za robotą. Tu ile się zarobi? Moje wnuki, dwóch już tam siedzi – referowała babcia.
Ciężką robotę mają reporterzy, ciężką. A bez szczęścia to jeszcze bardziej ciężkie jest życie.
17 responses to CIĘŻKIE ŻYCIE BEZ SZCZĘŚCIA