ŻYWSZE TEMPO LISTOPADA

Poniedziałek 3 listopada 2014

Bałtyckie łososie rozpoczęły właśnie okres godowy, w tym celu wpływają do rzek, a nawet strumieni, szukają kamienistego i piaszczystego dna, gdzie złożą ikrę. W okresie tarła są także pstrągi. Z punktu widzenia mieszczuchów listopad, zimno i perspektywa mrozów, nie wydają się dobrą porą do większej aktywności. Niektórzy hołdują zasadzie – aby do wiosny, z tym, że często oznacza to zamianę lenistwa jesienno-zimowego na wiosenno-letnie.

Może po wizytach na cmentarzach lepiej rozumiemy, że wszystko uzależnione jest od czasu i że wcale nie mamy go za wiele. Patrząc na nagrobki i daty śmierci, dobrze jest wziąć się serio za najważniejsze sprawy naszego życia. Zwykle są poodkładane, poprzesuwane i zamrożone. Myślę o sprawach do przebaczenia, do powiedzenia, do oddania, do zaczęcia. Czasu wcale nie mamy za wiele i obyśmy zdążyli.

Czasu potrzebujemy także na przyjaźń i miłość. One umierają w atmosferze „od czasu do czasu”. Skąpiąc czasu oddalamy się od spełnienia marzeń i planów, nic nie wyjdzie na wiosnę z rzeczy odłożonych w listopadzie.

Chcemy zdążyć, z życiem, z miłością, z Bogiem – musimy przyśpieszyć od dziś.

Itinerarium

21 responses to ŻYWSZE TEMPO LISTOPADA


Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.