KTO SIĘ SPOWIADA PO BOŻYM CIELE?

Środa  25 czerwca 2014

Nie bierzemy pod uwagę nagłych zwrotów akcji, termin pochodzi z domeny filmowej. To skojarzenie przyszło mi na myśl jeszcze w związku z postacią Jana Chrzciciela.

W jego przypadku zaczęło się od „kariery” proroka, na jego wystąpienia nad Jordanem ściągały tłumy, słuchały go, wypełniały jego polecenia. A potem przyszło więzienie i pobyt w lochach zamkowych, wreszcie wyrwany nocą ze snu staje przed katem, który ucina mu głowę. Nagły zwrot akcji.

Hiob, świetny rolnik i hodowca z wielkim majątkiem, żyje spokojnie i pobożnie, aż pewnego dnia traci nagle woły, oślice, wielbłądy, katastrofa budowlana grzebie pod gruzami jego dzieci. Nagły zwrot akcji.

Oczywiście, Biblia zna także nagłe zwroty akcji w sensie jak najbardziej pozytywnym. Abraham i Sara bezskutecznie oczekują dziecka, są już zaawansowani wiekowo i nie mają nadziei na potomstwo, aż słyszą: „O tej porze za rok znów wrócę do ciebie, twoja zaś żona Sara będzie miała wtedy syna”.  Nagły zwrot akcji. Dyzma, czyli św. Dobry Łotr, dogorywa na krzyżu, aż nagle dostrzega szansę i z zaufaniem woła do Jezusa i słyszy: „Dziś ze mną będziesz w raju!”. Nagły zwrot akcji.

Wracając na chwilkę do Jana Chrzciciela i Hioba. Jan, aresztowany za sprzeciwianie się Herodowi (krytykował odebranie żony brata przez króla), wiedział, że ryzykuje, ale do końca powtarzał: „Nie wolno ci jej trzymać!”. Hiob, patrząc na zgliszcza swojego życia spokojnie stwierdza: „Pan dał, Pan zabrał, niech imię Pańskie będzie błogosławione!” Obydwaj nie tracili z pola widzenia ostatecznego celu istnienia – zbawienia. Mimo nagłych zwrotów akcji, dążą do zbawienia.

I właśnie tego nigdy nie powinniśmy zaniechać, nawet pomimo możliwych nagłych zwrotów akcji w naszym życiu. Pamiętajmy, że pomimo wszystko najważniejsze jest zbawienie. Jakieś nagłe zwroty akcji nam grożą? Często zaglądam na portale astronomiczne, a tam specjaliści robią zakłady czy w tym roku walnie w naszą planetę jakiś duży meteoryt czy też nas ominie. Wyobrażamy sobie  nasz kosmos jako bardzo stabilny układ, nic bardziej błędnego! Kosmos przypomina trochę rój rozwścieczonych pszczół, wirujących z ogromną prędkością we wszelkich możliwych kierunkach, a zachowanie ich jest trudne do przewidzenia. Wierzymy także w odpowiedzialność polityków, że trzymają ręce z daleka od przycisków uruchamiających broń jądrową. Naprawdę śmieszna wiara, politycy bywają bardzo nieodpowiedzialni, przypominam także (choćby z polskiej łączki), że upijają się i nie panują nad emocjami.

Mimo wszystko jestem optymistą i każdemu z was polecam dwie rzeczy. Najpierw, że stale warto być w stanie łaski uświęcającej, bez względu na rozmach ewentualnych nagłych zwrotów akcji. Po drugie, warto mieć za sobą dobre czyny płynące z miłości, czyli jakiś chleb rozdany ubogim czy głodnym, jakieś odwiedziny więźniów czy chorych, warto mieć trochę mniej na koncie (bankowym) i trochę więcej na koncie (dzieł miłosierdzia).

Najprawdopodobniej odczytacie te słowa jeszcze w porę. Tylko boję się, że dojdziecie do wniosku, że jeszcze nie teraz – kto się spowiada po Bożym Ciele? Kto przed urlopem przekazuje darowiznę?

Niby planety i meteoryty na razie są w normie, prominenci polityki podglądają mundial. Nie można jednak zapomnieć, że najważniejsze jest nasze zbawienie! A nagłe zwroty akcji są przecież nagłe!

Itinerarium

11 responses to KTO SIĘ SPOWIADA PO BOŻYM CIELE?


Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.