Sobota 27 października 2012
Latamy cały tydzień, bo praca, studia, szkoła, dzieci. Nie sposób ze wszystkim się wyrobić, rosną zaległości. Nawet się zimowe choroby za nas biorą, kichamy, smarkamy. Do łask wracają czapki, szaliki i rękawiczki, stęsknione za naszymi ciałami po długim rozstaniu. Październik się kończy, trzeba iść na cmentarze, zadbać o znicze.
Może się w jakiejś chwili zreflektujemy – „Tak mało pamiętam o Bogu!” Spokojnie, w rzeczywistości jest On niedaleko od każdego z nas. Od każdego. W Nim żyjemy, poruszamy się i jesteśmy (1). Jak w każdym związku, jest ktoś kto pamięta bardziej i ktoś kto bardziej zapomina.
Trzeba rozmawiać, cieplej się ubierać, wymieniać opony, segregować śmieci, przestawić zegarki na nowy czas, przepraszać za spóźnienia, podziwiać zimny wiatr i pierwszy śnieg. Trzeba to wszystko robić, żeby Pan Bóg był blisko nas, by w Nim żyć, poruszać się i żyć.
(1) – Dzieje Apostolskie 17,27-28
1 response to NIEDALEKO OD KAŻDEGO Z NAS