Zasługa globalizacji

Jest to zapewne wielka zasługa globalizacji, że Święta można poczuć również w innych częściach świata, które nie mają takiej tradycji bożonarodzeniowej jak chociażby Polska. Nawet większość tutejszego społeczeństwa może nie zdaje sobie sprawy z tego co one oznaczają i dlaczego w ogóle wypada świętować.
Po Chińsku Święta Bożego Narodzenia to – Shengdan jie, gdzie „Sheng” oznacza „świętego”, „dan” to
„urodziny”, a „jie” to po prostu „święto”, można to przetłumaczyć jako „Urodziny świętego”, no i oryginalnie chyba o to chodzi, stąd całe „Boże Narodzenie”.
No i jest to pewnie wielka zasługa globalizacji, że Święta także i tutaj czuć mocno, głównie w supermarketach, gdzie wystawy okolicznościowe pełne są choinek, mikołajów, reniferów i wszelakich tego typu podobnych asortymentów. Brak tylko jednego, wydawałoby się, że najważniejszego, bo przecież to jego urodziny wszyscy tutaj obchodzić również będą, chyba trochę nieświadomie. Jednak prawie każdy Chińczyk będzie miał choinkę w domu, dawać będzie prezenty, bo wypada, ale z jakiej okazji? to już mniej istotne.
Wieść się niesie po świecie i tylko pojawia się życzenie, aby te świętowanie wyszło spoza sklepów i było czymś więcej niż tylko pustym podążaniem za tradycją.

Pekińskie zapiski , , , , , ,

Comments are closed.